Seria alarmów bombowych. Policja szuka sprawcy. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności

Sygnał o podłożeniu ładunku odebrano w 3 placówkach. Wszystkie sprawdzili pirotechnicy.

Dzisiaj, 25 stycznia rano, na elektroniczne adresy trzech piekarskich przedszkoli przyszły maile. Ich autor informował, że w placówce podłożono ładunek wybuchowy.

Jak informuje policja, z jednego z przedszkoli ewakuowano podopiecznych i pracowników. Na miejsce wezwano służby alarmowe.

Policja przeszukała wszystkie budynki przedszkoli i ich otoczenie. Niczego nie znaleziono.

Nie wiadomo, kto był autorem maila z fałszywą wiadomością. Szuka go policja.

Za wszczynanie alarmu sprawcy grozi wysoka kara. Może iść do więzienia nawet na 8 lat.

Durny dowcip może też mieć tragiczne skutki. Procedury każą traktować alarmy z całą powagą.

Za każdym razem wyjeżdża do nich policja, karetka i straż. Nietrudno zgadnąć, co będzie się działo, gdy w tym czasie potrzebne będą tam, gdzie faktycznie chodzi o ludzkie zdrowie i życie.

Czytaj też:

Kontrowersje wokół pochówku. Mężczyzna pochowany w jednej mogile z innymi