Trwa akcja ratownicza strażaków po wybuchu gazu w kamienicy w Szopienicach, dzielnicy Katowic.
[AKTUALIZACJA, GODZ. 16.25]
Niestety druga z kobiet też nie przeżyła wybuchu, strażacy odnaleźli jej ciało.
Ofiary wybuchu to matka i córka. Miały 69 i 41 lat.
Zobaczcie zdjęcia, których autorem jest m.in. kpt. Piotr Zwarycz, związany z KP PSP w Tarnowskich Górach.
[FOTORELACJA]27385[/FOTORELACJA]
[AKTUALIZACJA, GODZ. 13.30]
Strażacy odnaleźli ciało jednej z kobiet i wydobyli je z gruzów. Niestety na ratunek było za późno, lekarz stwierdził zgon 69-latki.
Nadal poszukiwana jest druga kobieta.
Jak informuje prezydent Katowic Marcin Krupa, siła wybuchu była tak duża, że wybite są szyby w dwóch pobliskich szkołach - Szkole Podstawowej nr 55 i Zespole Szkół Przemysłu Spożywczego.
"Proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Katowicach-Szopienicach, na której terenie doszło w piątek do wybuchu, ks. Adam Malina, był poza budynkiem, a rodzina wikariusza ks. Piotra Ucińskiego jest w szpitalu. Rodziny ukraińskie, które mieszkały w budynku, nie ucierpiały - poinformował w komunikacie Kościół Ewangelicko-Augsburski w RP.
Jak informuje PAP, czworo poszkodowanych jest w szpitalach, w stanie niezagrażającym życiu.
Jedna osoba jest poparzona, a dziewczynki w wieku 3 i 5 lat mają m.in. obrażenia kończyn i głowy oraz lekkie poparzenia. Jeden z poszkodowanych trafił do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich.
[AKTUALIZACJA]
Zastępca komendanta głównego PSP nadbryg. Arkadiusz Przybyła, podczas konferencji prasowej z miejsca akcji poszukiwawczo -ratowniczej w Katowicach, przekazał następujące informacje:
- w kamienicy było zameldowanych 7 osób, trwają poszukiwania 2 kobiet, które tam mieszkają,
- psy oznaczyły miejsce, w którym mogą być kobiety i strażacy ręcznie odgruzowują teren, żeby dotrzeć do ich mieszkania,
- na miejscu jest już 31 zastępów PSP, 150 ratowników i 3 psy, w drodze jest jeszcze grupa poszukiwawcza z Nowego Sącza.
***
Gaz wybuchł dziś rano ok. 8.30 rano, w trzypiętrowym budynku przy ul. bp H. Bednorza w Szopienicach, dzielnicy Katowic.
Jak informują strażacy, ewakuowano 7 osób, z których 5 trafiło do szpitala na obserwację.
Pod gruzami prawdopodobnie znajduje się jedna osoba - trwa akcja poszukiwawczo-ratownicza.
Na miejscu pracuje ok.100 strażaków, w tym SGPR Jastrzębie-Zdrój z 3 psami.
Do działań udaje się jeszcze druga grupa poszukiwawczo - ratownicza PSP z Nowego Sącza z 5 psami oraz 30 kadetów z Centralnej Szkoły PSP w Częstochowie.
Czytaj też:
0
0
0
0
0
0
3 1
żałobę na terenie województwa Katowickiego ( slonskygo)! 14:50, 27.01.2023
1 5
Plebania wyleciala w luft ! To co tam robily dzieci sa wakacje ? 15:50, 27.01.2023
5 0
W Tarnowskich Górach też tak mogło wyglądać. Gdy się zawaliła Kurna Chata to Czyżewska z Burmistrzem nie zgłosili w Gazowni ani Straży że w drodze przy ścianie jest główny gazociąg Zrobili to dopiero na zapytanie ludzi po 4 dniach po zawaleniu. Wtedy nikt nie był pewny czy gazociąg nie został uszkodzony. i co może się stać.
Przecież pół dzielnicy mogło wylecieć w powietrze. Gdy mieszkańcy z pobliskich domów pytali w UM to p. Czech twierdził ze Gazownia odmówiła ze względu na wysokie koszty. Właścicielka zna szczegóły i chyba ma dowody i pisma. Dzisiejszą katastrofa w Katowicach z dedykacją i dla przestrogi dla Dyrektorki Czyżewskiej, Burmistrza Czecha.oraz ex wice Skrabaczewskiego.
00:38, 28.01.2023
0 0
List do Polsat news jako testament.......Odnosząc się do treści listu, biskup powiedział, że jest tam "wiele rzeczy, które mijają się z prawdą". - To jest granie na uczuciach (...) W tej chwili ktoś, kto to będzie czytał, będzie mógł oskarżać parafię, natomiast trzeba poznać i drugą stronę, jak to wszystko wyglądało - wskazał bp Niemiec. 10:45, 31.01.2023