Policja z Tarnowskich Gór otrzymała wczoraj zgłoszenia o sześciu próbach popełnienia oszustwa. Scenariusz był jeden: dzwoni policjant, który pomoże w ważnej sprawie, ale trzeba mu zapłacić pieniądze.
Czy był to jeden i ten sam oszust? O tym może świadczyć to, że we wszystkich przypadkach podawał się za policjanta. Proponował pomoc w uniknięciu odpowiedzialności przez bliskiego krewnego, oczywiście za pieniądze. Taki był scenariusz prawie wszystkich prób oszustwa.
Jedna nieco od niego odbiegała: rzekoma grupa przestępcza miała wejść w posiadanie danych osobowych i za dostarczenie pieniędzy policjant obiecywał, że dane nie zostaną przekazane dalej.
– Dobrze, że ludzie nie dają się nabrać i zgłaszają próby oszustwa na policję – mówi sierż. szt. Kamil Kubica, rzecznik komendy policji w Tarnowskich Górach.
"Policja apeluje: Pamiętajmy, że policjanci nie proszą o przekazanie pieniędzy, które posiadamy w domu czy banku. Kolejny raz apelujemy o ostrożność w kontaktach telefonicznych, zwłaszcza gdy osoba po drugiej stronie słuchawki chce od nas pieniędzy".
– Przestępcy dzwonią informując, że osoba bliska spowodowała wypadek czy też natychmiast musi spłacić długi w banku. Grają w ten sposób na naszych emocjach, wykorzystując nasze słabości. Za pomoc w „załatwieniu sprawy”, aby krewny nie trafił do więzienia, przestępcy żądają sporo gotówki – informuje sierż. szt. Kubica.
Przestępcy wykorzystują metody pozwalające na podszycie się pod prawdziwy, istniejący numer placówki bądź jednostki policji.
"Nie dajmy się zwieść tym faktem i pamiętajmy, że policjanci nigdy nie proszą o pieniądze! Zachowajmy czujność i w przypadku podejrzenia, że może to być oszust, należy od razu się rozłączyć i zadzwonić na numer alarmowy" – apeluje policja.
Czytaj też:
Tarnowskie Góry, Opolska. Na chodniku leżał młody mężczyzna, krwawił
Tragedia na DK 78. Nie żyje 46-letni mężczyzna
[ZT]39928[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz