Jedno popołudnie i trzy stłuczki zgłoszone policji. Potwierdza się policyjna teoria, że póki jest mokro i brzydko, na drogach jest bezpiecznie.
W czwartkowe popołudnie na drogach powiatu sypało się szkło i gięły blachy aut. Kierowcy najwyraźniej zapomnieli, że samochód nie zatrzymuje się w miejscu i nie trzyma się drogi jak rzep psiego ogona.
O godz. 13 na ul. Sienkiewicza 27-latek, kierowca seata, włączając się do ruchu zapomniał o kwestiach pierwszeństwa. Skutek – zderzenie z motocyklem. Na szczęście nikt nie ucierpiał, a sprawca dostał mandat – 1 500 zł.
O godz. 16.15 na ul. Unii Europejskiej w Radzionkowie doszło do zderzenia hyundaia z suzuki. Kierowca pierwszego samochodu, 72-letni mężczyzna, nie zastosował się do znaku STOP. Skutek – jak wyżej, tyle, że zderzenie było z samochodem. Mandat dla sprawcy to również 1 500 złotych.
Kolejne zdarzenie miało miejsce o godz. 20.30 w Pyrzowicach. Tu ford kierowany przez bielszczanina wjechał do rowu. Kierowca zapłacił za ten wyczyn 100 zł mandatu.
Czytaj też:
Tarnowskie Góry. Park handlowy w miejscu dawnego Tesco
Radni podzieleni uchwałą w sprawie Jana Pawła II
[ZT]41203[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz