Wieszowa. Radzionków. Kradł regularnie. Głównie paliwo, ale też piwo, rogalik i napój Helena

Karą półtorej roku ograniczenia wolności polegającą na wykonywaniu prac społecznych pod kontrolą, sąd w Tarnowskich Górach ukarał mężczyznę, który bezczelnie kradł paliwo w Wieszowie i Radzionkowie.

65-letni mężczyzna we wrześniu i październiku ubiegłego roku regularnie odwiedzał stacje benzynowe w Wieszowie a także w Radzionkowie, gdzie kradł głównie paliwo chociaż nie tylko. Przy okazji poczęstował się rogalikiem seven days, napojem Helena, innym razem piwem Capitan Jack.

Po raz pierwszy 65-latek zatankował bez płacenia 2 września ubiegłego roku. Wartość rachunku opiewała na 365 zł, kradzież miała miejsce na stacji paliw przy autostradzie A1 w Wieszowie. Wygląda na to, że gdy kradzione paliwo się skończyło, kolejne tankowanie również odbyło się na cudzy koszt. 14 września ponownie na stacji w Wieszowe ale przy ul. Bytomskiej zatankował za 300 zł. Z kolei 1 października ponownie wstąpił na stację paliw przy autostradzie w Wieszowie, by ukraść piwo warte 5,65 zł.

Następnego dnia znów wjechał na stację przy ul. Bytomskiej. Tym razem wziął z półki napój i rogalik o łącznej wartości prawie 10 zł. Wyszedł, nie płacąc.

Zatankował "za darmo" dopiero 26 października, jednak zmienił stację paliw. Tym razem tankował przy ul. Orzechowskiej w Radzionkowie. Rachunek, którego nie uregulował, opiewał na 292 zł.

Złodziej w końcu wpadł. Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach wymierzył mu karę półtorej roku ograniczenia wolności polegającą na wykonywaniu prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie. Mężczyzna ma uregulować niezapłacone rachunki. Ponadto sąd orzekł o podaniu wyroku do publicznej wiadomości. 

Czytaj także:

Tarnowskie Góry. Gwarki 2023. Lokalny rozruch, czyli co będzie w czwartek?

Tarnowskie Góry. Kolejne martwe drzewo na placu Wolności