Policja z Tarnowskich Gór została wczoraj wezwana na ul. Szczotki do Ożarowic. Znaleziono tam mężczyznę, który nie dawał oznak życia.
Zgłoszenie wpłynęło przed godz. 15. Mężczyzna znajdował się w budynku.
Na miejsce wezwano też straż pożarną, aby pomogła wejść do domu, ale jeszcze przed jej przyjazdem otwarto drzwi.
Policja wyjaśniła, że 52-latek, przyszedł do znajomej, której pomagał w rozpalaniu w piecu. Został znaleziony w kuchni.
Wezwane do Ożarowic pogotowie ratunkowe potwierdziło zgon.
– Nie stwierdzono działania osób trzecich – mówi sierżant sztabowy Dominik Michalik z Komendy Powiatowej Policji w Tarnowskich Górach.
W akcji uczestniczyły:
- OSP Ożarowice
- PSP Tarnowskie Góry
- ZRM
- Policja.
Czytaj też:
Tragedia w Kotach. Sąd umorzył śledztwo przeciwko matce
Niebezpieczne skrzyżowanie. Kolejne zderzenie samochodów w tym miejscu
7 1
“Znajoma” która policji powiedziała, że nie zna faceta, który od kilku godzin leży u niej w kuchni. Ciekawe, że to już drugi mężczyzna w ciągu roku w tym domu. Też śmierć nagła, jak w piecu rozpalał. Szkoda, że sprawa pewnie nikt się nie zainteresuje, do świętego spokoju.
4 0
Drzwi zamknięte PO temu nagle otwarte ...🙃przyszedł do znajomej - a znajomej nie ma w domu ... Kto tutaj kręci - chyba że logicznie już nie myślę ? Lub autor źle opisał sytuację !
2 1
Dwa wozy straży pożarnej - kto zapłaci za zbędny przyjazd jednego z nich?
2 0
czarna wdowa
0 0
A może szpryca działa jak Big Pharma chciała!??
0 0
Zgłoszenia dokonał pracownik socjalny ,który bez problemu wszedł do domu bo drzwi były otwarte. Na pewno straż nie została wezwana do otwarcia drzwi. Gwarek źle opisał cała sytuację