Policjanci z Tworoga namierzyli ojczyma i pasierba z Tworoga, którzy nie pierwszy raz wspólnie zorganizowali kradzież.
Do kradzieży doszło w Boruszowicach. Mieszkanka zorientowała się, że z jej piwnicy zniknęło 1,5 tony węgla i 150 kg ziemniaków. Straty oszacowano na 2,5 tys. zł.
Policjantom udało się dotrzeć do świadka, który widział dwóch podejrzanych mężczyzn. Wracali do domu rowerami, byli ubrudzeni i mieli przy sobie duże torby.
- Policjanci potwierdzili te informacje i ustalili, że za kradzieżą stoi 42-latek z Hanuska, któremu pomagał jego 14-letni pasierb – informuje sierż. szt. Kamil Kubica, rzecznik komendy policji w Tarnowskich Górach.
To nie pierwsza kradzież tej dwójki. We wrześniu ubiegłego roku z garażu w Hanusku skradziono elektronarzędzia warte prawie 4 tys. zł. Później wycięto katalizatory z dwóch samochodów, też na terenie gminy Tworóg.
Tu też złodziei udało się namierzyć dzięki świadkom. Pewien mężczyzna pytał bowiem przypadkowych ludzi o piłkę do metalu, twierdząc, że potrzebna jest mu do wycięcia katalizatora.
Za tymi trzema kradzieżami stał wspomniany mieszkaniec Hanuska. Jednym z okradzionych był jego sąsiad. Przy kradzieży jednego z katalizatorów pomagał mu pasierb. Jak widać pomimo wpadki, nie zrezygnowali ze złodziejskiej współpracy.
Czytaj też:
Zalew Nakło-Chechło. Opłaty za wjazd nie odstraszyły
Miło szaleć, kiedy czas po temu. Sempa sto dni przed...
Tarnowskie Góry. Uwaga! Na tej ulicy tylko...
[ZT]47043[/ZT]
Serio 12:49, 16.01.2024
5 0
Jak to jest że oni dalej chodzą wolni a mało tego rozkręcają się w kradzieżach? 12:49, 16.01.2024
prawdziwi10:30, 17.01.2024
2 0
polacy 👍 10:30, 17.01.2024