Kolejna kolizja, której efektem była śliska droga i za szybka jazda, to wczorajsze zdarzenie z Szałszy.
Kilka minut po godz. 11 w Szałszy na ul. Leśnej 63-letni mieszkaniec Gliwic stracił panowanie nad oplem i wjechał w ogrodzenie posesji.
Zgłaszający przekazał też policjantom, że ma podejrzenia co do kierowcy. Sugerował, że może być pod wpływem alkoholu.
Badanie alkomatem wykazało jednak, że 63-latek był trzeźwy.
Za spowodowanie kolizji i zagrożenie, jakie stworzył dla swojego pasażera, gliwiczanin dostał 1,1 tys. zł mandatu i 10 punktów karnych.
Czytaj też:
Czy ktoś zmierzy się z Grzegorzem Czaplą?
Zamiast wyrzucać teraz możesz wysłać do domu
Pierwsza taka wystawa. Będzie u nas, w Nakle Śląskim
Pierwszy wiosenny urlop. Jakie miejsca warto odwiedzić
[ZT]47168[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz