W niedzielę około południa mundurowi otrzymali alarmujące wezwanie od kobiety, która bała się o życie swojej babci.
Wnuczka od dwóch dni nie miała kontaktu z 94-letnią babcią, która mieszka na rynku w Tarnowskich Górach. Starsza kobieta nie odbierała telefonu, choć przez drzwi słychać było, że telefon dzwoni.
Drzwi do mieszkania były zamknięte od środka. Wnuczka w obawie o życie babci, zdecydowała się więc wezwać pomoc.
Na miejsce przyjechali policjanci i strażacy, którzy wyważyli drzwi.
Okazało się, że seniorka faktycznie potrzebowała pomocy. Leżała na podłodze i nie mogła sama wstać, skarżyła się na ból nóg. Zespół ratownictwa medycznego zabrał ją do szpitala.
Czytaj też:
TG_tydzień. Przegląd najważniejszych wydarzeń
Tysiące mieszkańców bez prądu, połamane drzewa...
Tarnowskie Góry. 19. Zdjęcie Grupowe i zbiórka
Tarnowskie Góry. Srebrne miasto szlakiem Żabek [FOTO]
[ALERT]1711362681090[/ALERT]
[ZT]49335[/ZT]