Fot. Archiwum SGRW Radzionków
Strażacy ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wysokościowego JRG Radzionków mają za sobą nietypowe szkolenie - na wiatrakach. Ćwiczyli m.in. próbną ewakuację pracownika turbiny wiatrowej.
Ćwiczenia odbyły się 23 kwietnia, zorganizowała je Farma Wiatrowa Przyrów, znajdująca się w powiecie częstochowskim.
[FOTORELACJA]28866[/FOTORELACJA]
Szkolenie składało się z części teoretycznej oraz praktycznej. Strażacy poznali budowę i pracę turbin wiatrowych, zagrożenia i ryzyko związanym z pracą w farmie wiatrowej.
Ćwiczyli ewakuację osoby poszkodowanej z turbiny wiatrowej z wykorzystaniem specjalistycznego sprzętu wysokościowego.
- Warunki były specyficzne i trudne. W środku jest bardzo ciasno, do tego trzeba dotrzeć do poszkodowanego na wysokości, a droga dojścia jest tylko jedna - mówi kpt. Wojciech Poloczek, rzecznik komendy PSP w Tarnowskich Górach.
Analizowano różne scenariusze akcji, w zależności od tego gdzie był wypadek oraz w jakim stanie był poszkodowany.
Strażacy sprawdzili krytyczne miejsca, w którym mogły występować problemy w transporcie noszy, np. z powodów ciasnych przestrzeni czy okablowania technicznego.
"Nie są to nasze pierwsze ćwiczenia na wiatrakach. Jednak patrząc na trendy gospodarcze, możemy być pewni, że lada moment zostaniemy alarmowo wezwani na farmę wiatrową. Infrastruktura techniczna idzie do przodu i wymusza na nas ciągłe dostosowywanie technik oraz sprzętu do nowych zagrożeń" - napisali strażacy z Radzionkowa.
Rzecznik strażaków przyznaje, że farm wiatrowych powstaje coraz więcej i może się zdarzyć, że zdobyte podczas ćwiczeń umiejętności trzeba będzie wykorzystać w praktyce.
[FOTORELACJA]28866[/FOTORELACJA]
Czytaj także:
Tarnowskie Góry. Smutna wiadomość. Nie żyje Justyna Kędzia
Duże utrudnienia na ruchliwym skrzyżowaniu. Objazdy
[ZT]50304[/ZT]
0
0
0
0
0
0
