Uszkodzone samochody, przewrócony znak drogowy - to bilans pijackiego przejazdu 47-latka przez Tarnowskie Góry. Mogło być o wiele gorzej, bo był kompletnie pijany.
O losie 47-letniego tarnogórzanina zdecyduje sąd. Został ukarany wysokimi mandatami, policja zatrzymała dowód rejestracyjny jego samochodu i prawo jazdy.
Do przejażdżki z procentami doszło wczoraj, 22 lipca. Mężczyzna najpierw doprowadził do kolizji w Reptach Śląskich. Podczas skrętu z DK 78 na ul. Witosa uderzył w renault, a następnie w znak drogowy i odjechał z miejsca zdarzenia.
Zdołał dojechać na ul. Wiśniową, gdzie podczas skrętu na ul. Zagórską doprowadził do czołowego zdarzenia z innym samochodem. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Mężczyzna miał 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Czytaj także:
Świerklaniec. Ktoś podpalił drzewo w parku
[ZT]53013[/ZT]