Mieszkaniec Świerklańca spadł z drabiny. Wzywano śmigłowiec LPR.
Do zdarzenia doszło dziś rano w budynku przy ul. Obłoków w Nakle Śląskim. Prowadzone są w nim prace tynkarskie.
35-letni mieszkaniec Świerklańca przyszedł tylko, żeby zabrać ze środka sprzęt. Wszedł na drabinę i spadł z wysokości ok. 3 metrów.
- Wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak ostatecznie lekarz zdecydował, że nie ma potrzeby transportu lotniczego i poszkodowanego zespół ratownictwa medycznego zawiózł do szpitala w Bytomiu – mówi podkom. Kamil Kubica, rzecznik policji w Tarnowskich Górach.
Śmigłowiec zawrócono.
Zdarzenia nie zakwalifikowano jako wypadku przy pracy.
Czytaj też:
Ile kasy dostają radni? Za nieobecność też im płacimy?
Tarnowskie Góry. Zapadlisko na ul. T. Królika
TG_tydzień. Przegląd najważniejszych wydarzeń
Śląskie. W 24 miejscach przekroczone stany alarmowe
[ZT]54537[/ZT]