Wszystkie służby na równe nogi postawiło zgłoszenie dwóch nastolatek, które pływały na desce po zalewie Nakło-Chechło.
W niedzielę wieczorem nastolatki powiedziały, że zauważyły pływaka, który nagle zniknął pod wodą i nie wypłynął. Wskazały miejsce, w którym mogło dojść do zdarzenia.
Agnieszka Reczkin