Nie wiedzieli, że pali się ich dom. Uratowali ich strażacy ze Zebrosławic. Fot. OSP Zbrosławice
W czwartek zastęp OSP Zbrosławice wracał z interwencji w Miedarach. Na ul. Wolności w Zbrosławicach strażacy zauważyli kłęby dymu przy jednym z domów.
Było po godz. 15. "Wracając z interwencji w Miedarach zauważyliśmy dym unoszący się blisko zabudowań, zatrzymaliśmy pojazd SCD 30 i niezwłocznie udaliśmy się udzielić pomocy" - napisali strażacy ze Zbrosławic.
Początkowo wyglądało na to, że pali się altana. Po rozpoznaniu okazało się, że płonie daszek nad głównym wejściem do 3-kondygnacyjnego budynku. Dymu było tyle, że można było odnieść wrażenie, że pali się też poddasze domu.
Strażacy ewakuowali z budynku mieszkalnego trzy osoby.
Wezwano też inne zastępy straży i ugaszono pożar.
Gdyby nie szybka interwencja strażaków, straty materialne byłyby z pewnością znacznie większe, a mogło dojść także do tragedii.
W akcji uczestniczyli strażacy z:
- OSP Zbrosławice
- OSP Wieszowa
- JRG Tarnowskie Góry.
Czytaj też:
Ranni w wypadku uczniowie szkoły w Brynku. Wiadomości ze szpitala
Zderzenie w Rojcy. Strażacy kierowali ruchem
[ZT]64312[/ZT]