Wczoraj policjanci z Tarnowskich Gór zatrzymali nietrzeźwego kierowcę. Nie mógł pojechać dalej, więc poprosił znajomego o pomoc w zabezpieczeniu auta. Ten przyjechał i narobił sobie problemów.
Wczoraj o godz. 5 rano na ulicy Wyszyńskiego w Tarnowskich Górach policjanci zatrzymali do kontroli kierowcę skody. Badanie wykazało, że 35-letni mieszkaniec Rybnika miał 0,7 promila alkoholu w organizmie. Sprawa będzie miała dalszy ciąg w sądzie.
Mężczyzna nie mógł jechać dalej i poprosił znajomego z Tarnowskich Gór, żeby ten przyjechał i zabezpieczył skodę.
36-latek dotarł na miejsce samochodem, ale policjanci musieli ustalić komu jest przekazywane auto mieszkańca Rybnika. Wylegitymowali tarnogórzanina, sprawdzili i... okazało się, że ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. Teraz odpowie za przestępstwo, za które grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też:
Afera o dziadków, pijany w audi, hondą w bariery
Rybna. Na działce u sąsiada uprawiał konopie
[ZT]65210[/ZT]