Trudne warunki panujące wtedy na drodze były niemałym zagrożeniem, dlatego mundurowi zadbali o bezpieczeństwo nie tylko 39-letniego kierowcy, ale także 26 pasażerów podróżujących tym busem. Stróże prawa przez kilkadziesiąt minut kierowali ruchem do momentu, w którym sprawny już pojazd, mógł odjechać w dalszą podróż.
Czytaj także:
Tarnowskie Góry. Spór o zatokę autobusową
Dzień seniora na Osadzie Jana. Caritas zaprasza