Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Tarnowskie Góry. Spór o zatokę autobusową i pomoc finansową dla powiatu

Jarosław Myśliwski Jarosław Myśliwski 05:51, 12.11.2025 Aktualizacja: 09:51, 11.11.2025
Najpierw kontrowersje budziła lokalizacja zatoki autobusowej przy ul. Wyszyńskiego w Tarnowskich Górach, potem sposób sfinansowania przedsięwzięcia. Najpierw kontrowersje budziła lokalizacja zatoki autobusowej przy ul. Wyszyńskiego w Tarnowskich Górach, potem sposób sfinansowania przedsięwzięcia.

Najpierw kontrowersje budziła lokalizacja zatoki autobusowej przy ul. Wyszyńskiego w Tarnowskich Górach, potem sposób sfinansowania przedsięwzięcia.

Gdzie miała powstać nowa zatoka autobusowa?

Dyskusja o lokalizacji zatoki autobusowej przy ul. Wyszyńskiego w Tarnowskich Górach trwała od miesięcy. Władze miasta planowały jej budowę koło cmentarza, pomiędzy kościołem św. Józefa Robotnika a skrzyżowaniem z Obwodnicą. Radny Dariusz Warda sprzeciwiał się tym planom, wskazując, że inwestycja zabierze miejsca postojowe. 

"Tym samym osoby starsze, przywożone bądź przyjeżdżające, jak i starsi żałobnicy uczestniczący w ceremoniach pogrzebowych będą mieli utrudniony dostęp do cmentarza, czego należy unikać w planach lokalizacji przystanku autobusowego" – napisał w interpelacji. 

Alternatywna propozycja: przystanek przy parku Miejskim

Radny Warda argumentował, że lepszym rozwiązaniem byłoby pozostawienie przystanku w obecnym, tymczasowym miejscu – przy parku Miejskim. To "pozwoli na zachowanie miejsc postojowych z jednej strony, a z drugiej zmniejszy odległość mieszkańców sąsiednich ulic, np. Krótkiej, do przystanku autobusowego" – napisał. 

W odpowiedzi magistrat podkreślał, że projektowana zatoka została uzgodniona z Zarządem Dróg Powiatowych oraz pozytywnie zaopiniowana przez policję. Według urzędników nowa lokalizacja miała poprawić bezpieczeństwo i płynność ruchu na drodze.

Ostatecznie jednak władze miasta przychyliły się do argumentów radnego Wardy. Przystanek pozostanie tam, gdzie znajduje się obecnie – przy parku Miejskim. Jednocześnie, podczas ostatniej sesji rady miejskiej, pojawił się nowy wątek – przekazanie powiatowi tarnogórskiemu 31 tys. zł na remont istniejącej zatoczki autobusowej.

Wiceburmistrz Bartosz Skawiński tłumaczył, że zatoka wymaga pilnych napraw.  Wyszyńskiego to droga powiatowa, remont ma więc wykonać powiat, stąd wniosek o udzielenie mu pomocy finansowej z budżetu miasta. 

Radni Tarnowskich Gór podzieleni w sprawie finansowania

Nie wszyscy radni byli jednak przekonani. Bartosz Śnietka podważał zasadność takiej pomocy:

- Czy można to nazwać pomocą, patrząc na stan budżetu powiatu i nasz? Burmistrz powtarza, że nie ma pieniędzy, a tu nagle się znajdują. Są ważniejsze projekty, którymi miasto powinno się zająć.

Krytycznie o przekazywaniu środków wypowiedział się również przewodniczący Rady Miejskiej Tomasz Olszewski. – Inwestycji nie kwestionuję, ale uważam, że powinniśmy pilnować przede wszystkim własnych zadań. Dziś to 31 tysięcy, jutro może być 100 tysięcy, milion albo dwa. Jeśli powiat poprosi nas o kolejną pomoc, jakie będziemy mieć argumenty, by odmówić? – pytał z sali.

Radny Dariusz Warda dopytywał natomiast, na co dokładnie zostaną przeznaczone miejskie pieniądze. – Chcę, żeby to na tej sali wybrzmiało: czy tylko na doraźną naprawę, a potem będzie budowa zatoczki od nowa? 

Wiceburmistrz Skawiński uspokajał, że środki nie zostaną zmarnowane.

– 21 tys. zł przeznaczone zostanie na wymianę gruntu pod docelowe warstwy – to nie są pieniądze wyrzucone w błoto – wyjaśniał.

Odpowiadając na pytanie o argumenty za przekazaniem pomocy powiatowi, wiceburmistrz Skawiński powiedział: – Robimy to dla wygody i bezpieczeństwa mieszkańców Tarnowskich Gór. 

Dodał też, że choć sytuacja finansowa miasta nie jest łatwa, współpraca z powiatem jest konieczna. 

Zatoka przy Wyszyńskiego zostaje

Po burzliwej dyskusji uchwała o przekazaniu 31 tys. zł została przyjęta 15 głosami "za", przy sześciu wstrzymujących się i jednym przeciwnym.

Spór o zatokę przy Wyszyńskiego – przynajmniej na razie – można więc uznać za zakończony. Przystanek pozostanie w obecnym miejscu, a miasto i powiat mają wspólnie zadbać o jego stan techniczny i bezpieczeństwo pasażerów.

Czytaj też:

Arkadiusz Czech, Barbara Dziuk i śledztwo prokuratury

Tarnowskie Góry. Starosta dostał podwyżkę. Hańba, hańba! – krzyczała publiczność

[ZT]65249[/ZT]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%