Zamiast tablicy rejestracyjnej, tektura i napis mazakiem. Fot. Archiwum policji
Takie interwencje można zaliczyć do kuriozalnych. W piątek tarnogórscy wywiadowcy zatrzymali kierowcę seata.
W Radzionkowie na ul. Kużaja policjanci zauważyli osobowego seata, który na tylnym zderzaku, w miejscu tablicy rejestracyjnej, miał przyklejoną tekturę, a na niej napisane mazakiem numery.
Kierowcą seata był 41-latek z Radzionkowa, który złamał 3 sądowe zakazy prowadzenia pojazdów.
W trakcie rozmowy mundurowi zauważyli, że mężczyzna zachowuje się nerwowo, dlatego sprawdzili jego trzeźwość.
- O ile w jego organizmie nie było alkoholu, to policyjny narkotest wskazał obecność amfetaminy – informuje podkom. Kamil Kubica, rzecznik policji w Tarnowskich Górach.
Do tego seat nie miał aktualnych badań technicznych i opłaconej obowiązkowej składki ubezpieczenia OC.
41-latek pojechał ze stróżami prawa do szpitala, gdzie lekarz pobrał od niego krew, której szczegółowe badania pozwolą określić dokładne stężenie zabronionych substancji w organizmie.
Za złamanie trzech sądowych zakazów prowadzenia pojazdów, kierowanie pod wpływem środków odurzających oraz brak aktualnego badania technicznego pojazdu mężczyzna odpowie przed sądem. Grozi mu do 5 lat odsiadki.
Sprawą braku ubezpieczenia seata zajmie się Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny.
Czytaj też:
Nowy rozkład jazdy pociągów. Więcej połączeń....
Ćwierć wieku wspólnego fedrowania. Klub Górników
Tarnogórski Jarmark Bożonarodzeniowy 2025
Wojsko i survival. Szkolenie w 5. Pułku Chemicznym
17 mandatów, głównie dla pieszych
[ZT]66939[/ZT]