Prawie 10 godzin trwało gaszenie pożaru sprasowanych bel słomy i siana, który wybuchł dzisiaj w nocy w Kaletach. Ogień zauważono po godz. 3.
Bele były ułożone na powierzchni 20 na 30 metrów, na wysokość 3 m. Gdy strażacy z Kalet dotarli na miejsce, część złożonych na polu przy ul. Kochanowskiego w Jędrysku bel nie została jeszcze objęta ogniem. Udało się je ocalić przed spłonięciem.
"Po opanowaniu pożaru gasiliśmy płonące bele. Dzięki pomocy właściciela oraz jednego z mieszkańców i ich maszyn akcja przebiegła sprawnie. Działania zakończyliśmy w godzinach popołudniowych" – napisali strażacy z Kalet.
– Jeżeli ogień dostanie się w głąb takiej sprasowanej beli jej ugaszenie jest trudne i czasochłonne. Dlatego akcja trwała tak długo – mówi mł. kpt. Wojciech Poloczek, rzecznik prasowy straży pożarnej w Tarnowskich Górach. – Straty oszacowano wstępnie na 20 tys. zł., a ocalone mienie na 10 tys. zł. Nie ustalono póki co przyczyny pożaru.
W akcji brało udział 5 zastępów: dwa z OSP Kalety oraz OSP Żyglinek, OSP Tworóg i JRG Tarnowskie Góry. Galeria zdjęć poniżej.
[ZT]27959[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz