W piątek autobusem z Tarnowskich Gór do Bytomia jechało dwóch pasażerów, którzy pili piwo i ani myśleli o zakrywaniu ust i nosa.
- Kierowca miejskiego autobusu upominał ich, ale nie reagowali. Zaczęła się awantura. Kierowca zatrzymał autobus na przystanku przy ul. Korola w Bobrownikach Śląskich i kazał awanturnikom wysiąść – relacjonuje rzecznik tarnogórskiej policji podkom. Damian Ciecierski.
Wtedy jeden z mężczyzn, 37-latek z Bytomia, wyjął z przydrożnego kosza butelkę i rzucił nią w autobus – stłukł przednią szybę. Straty oszacowano na 10 tys. zł.
37-latek, wraz z 28-letnim kompanem uciekli. Policjanci ustalili ich rysopis i kilka minut później zatrzymali na jednej z tarnogórskich ulic - za sklepem pili alkohol.
Sprawcy uszkodzenia autobusu grozi do 5 lat więzienia.
[ZT]29303[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz