W piątek dwie kobiety padły ofiarą oszustów działających metodą „na policjanta”. Straciły sporą ilość gotówki.
Do mieszkanki Nakła Śląskiego zadzwonił rzekomy policjant. Mówił, że jej córka spowodowała wypadek i potrzebne są pieniądze, żeby załatwić sprawę.
Niestety kobieta, z którą rozmawiał oszust, nie zachowała czujności i wykonywała jego polecenia. Straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Podobny scenariusz miało oszustwo, do jakiego doszło w Tarnowskich Górach. Mieszkanka ul. Opolskiej straciła kilkanaście tysięcy złotych.
Policja przypomina, że prawdziwi funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie. Nie informują też telefonicznie o prowadzonych sprawach.
Jeżeli ktoś odbierze tego typu telefon, pod żadnych pozorem nie może nikomu dawać pieniędzy. Najlepiej o wszystkim powiadomić prawdziwych policjantów.
[ZT]32610[/ZT]
Polak14:54, 13.09.2021
Potrafi 14:54, 13.09.2021
Rico21:26, 13.09.2021
Tyle się trąbi o tym we wszystkich mediach a ludzie się zachowują jak by byli głusi i bez mózgów 21:26, 13.09.2021
W tym07:27, 14.09.2021
Kraju co drugi to oszust 07:27, 14.09.2021
Ach te baby11:36, 14.09.2021
Codziennie gapią się w coraz większe ledowe ekrany, oglądają ogłupiającą propagandę TVP i TVN i mimo przekazywania co jakiś czas komunikatów o złodziejach działających metodą "na policjanta" i "na wnuczka", nadal dają się robić w balona. 11:36, 14.09.2021
bo te 21:29, 14.09.2021
poltonie to taki wredny i zlodziejski narod ! 21:29, 14.09.2021
drugiego16:39, 13.09.2021
2 0
okraść 16:39, 13.09.2021