Zamknij

Ciężko jest zejść z chmur na ziemię. Stewardessa, kosmetyczka, pilot. Tarnogórska hedonistka w podróży

Katarzyna Majsterek Katarzyna Majsterek 17:49, 19.01.2025 Aktualizacja: 09:13, 20.01.2025

Ciężko jest zejść z chmur na ziemię. Stewardessa, kosmetyczka, pilot. Tarnogórska hedonistka w podróży

Ilona w lokalizacji NIEBO bywa najczęściej. Tak oznacza na instagramowym profilu miejsce pracy. Jest stewardessą. W miejscu NIEBO także odpoczywa - podróżując sama lub ze znajomymi do kolejnych zakątków świata. W NIEBIE robi także licencję pilota Cesny. Za pięć lat zamierza usiąść za sterami ogromnego boeinga. Ilona - hedonistka_w_podróży z Tarnowskich Gór.

[FOTORELACJA]29928[/FOTORELACJA]

Ilona najwyraźniej potrafi też rozciągać czas. Bo jak inaczej wytłumaczyć to, że poza lataniem 5 dni w tygodniu: prowadzi salon kosmetyczny i wkrótce otwiera drugi, jeździ na motocyklowe tripy, morsuje, chodzi na fitness, czyta książki, słucha podcastów kryminalnych i robi wiele innych rzeczy. Ma ciągłą energię do realizowania nowych pomysłów.

- Ludzie oglądając moje media społecznościowe pytają, czy ja ciągle jestem na wakacjach. Otóż nie, większość czasu pracuję i to ciężko! A podróże faktycznie kocham. Jestem powsinogą i podoba mi się wszędzie. Nie ma miejsca, gdzie nie chciałabym polecieć. Lubię odwiedzać nowe kraje i te już mi znane. W wielu miejscach na świecie mam znajomych i uwielbiam do nich wracać - opowiada tarnogórzanka Ilona Dobrzańska.

Na jej profilu hedonistka_w_podróży aż roi się od wspaniałych zdjęć z: Indonezji, Tunezji, Turcji, Sri Lanki, Norwegii, Egiptu, wielu miejsc w Polsce i z ukochanego salonu kosmetycznego, który od lat prowadzi. Podróżuje ze znajomymi, ale ceni sobie także samotne wyprawy.

- Na pokładzie samolotu spotykam nawet 700 osób dziennie. Bywa, że po powrocie do domu nawet nie włączam radia. Z tego samego powodu od czasu do czasu potrzebuję ciszy, spokoju i wycieczek solo - mówi.

Ilona miała być prawniczką, ale karierę zawodową rozpoczęła w sektorze finansowym. Prowadziła placówkę banku i firmę sprzedającą pożyczki. Ciągnęło ją jednak w stronę kosmetologii.

- Salon to od 9 lat moje oczko w głowie. Nie robię już zabiegów, bo przy moim trybie życia umawianie terminów z klientkami jest dość skomplikowane, bardziej ogarniam sprawy menadżerskie - dodaje i wspomina, że właśnie przymierza się do otwarcia drugiego gabinetu w Zawierciu.

Droga do dodatkowej pracy w NIEBIE otworzyła się przed Iloną niespodziewanie wraz z pewnym świątecznym wieczorem. 

- Każdego roku spotykamy się ze znajomymi na wigilii. Pewnego razu, gdy skończyłam trzydziestkę, rozmawialiśmy o planach i marzeniach. Powiedziałam, że już wszystko mam, ale przypomniałam sobie, że jako młoda dziewczyna, chciałam być stewardessą. Przyjaciele napomknęli, że może powinnam spróbować. Tym oto sposobem już w lutym byłam na kursie przygotowującym do tego zawodu w Portugalii - wspomina.

Od niemal 8 lat pracuje w Linii Lotniczej Buzz, która obsługuje loty czarterowe do popularnych kierunków wakacyjnych oraz loty rozkładowe na zlecenie Ryanaira. Lata do około 40 krajów w Europie i w Afryce. Najczęściej nadzoruje załogę jako szefowa pokładu.

- Uwielbiam tę pracę! Ona uzależnia i ciężko jest zejść z chmur na ziemię - mówi. - Jestem w ciągłym niedoczasie, wiecznie w rozjazdach, często nie wiem, gdzie będę następnego dnia, ale to właśnie to, co kocham! Nigdy nie miałam też lęku przed lataniem - mówi.

W pracy w chmurach jest świadkiem wielu sympatycznych sytuacji, takich jak na przykład zaręczyny na pokładzie, czy obecność znanych osób.

-  Ostatnio lecieli z nami członkowie zespołu The Kolors. Zaraz po komunikacie, że można odpiąć pasy, ustawiła się kolejka po autografy. Z kolei, gdy lecimy w Sylwestra pasażerowie są rozemocjonowani i wszyscy czekamy, czy uda nam się wylądować przed północą i zobaczyć pokazy fajerwerków - opowiada i zaznacza, że w tym roku po raz pierwszy od wielu lat Nowy Rok witała z przyjaciółmi na lądzie.

Najlepsze są jednak uroczyste lądowania samolotów rozpoczynających rejsy do nowych kierunków.

- Samoloty są wtedy oblewane salwami wody, a załoga witana kwiatami. W tureckim Bodrum otrzymałam tak wielki bukiet, że nie mieścił się w kabinie - wspomina.

Ilona nie lubi tylko interwencji medycznych, choć te też trzeba jakoś znieść i sprostać sytuacji w niełatwych pokładowych warunkach. Poważne turbulencje i związane z nimi obawy zdarzyły jej się jeden raz na początku pracy.

- Naprawdę byliśmy dość wystraszeni, jednak kapitan po wylądowaniu ze spokojem wytłumaczył nam, że to zwyczajna sytuacja i wszystko było pod kontrolą. Dzięki temu nikt z załogi nie zraził się do swojego zawodu - opowiada.

Praca stewardessy rozbudziła w niej kolejne pasje. Zaczęła myśleć o pilotażu. W częstochowskim aeroklubie uczy się latać Cesną i jeszcze w tym roku zamierza zrobić licencję turystyczną PPL(A). Gdy to się uda, chce przymierzyć się do licencji ATPL, która pozwoli jej usiąść za sterami samolotów pasażerskich. W Katowicach na ten moment pracuje jedna kobieta pilot, z którą Ilona uwielbia współpracować, jednak jak mówi - na świecie pań wykonujących ten zawód ciągle przybywa. 

Kocha także motocykle, a prawo jazdy na nie zrobiła w czasie pandemii. Kupiła też szosowo-turystyczną osiemsetkę. 

- Wszyscy mężczyźni w mojej rodzinie jeżdżą więc i ja postanowiłam spróbować. Na razie robię tripy po Polsce, marzą mi się jednak Bałkany na dwóch kółkach, szczególnie Rumunia. Jazda motocyklem doskonale czyści głowę - podkreśla.

Przyznaje, że trzeba być bardzo dobrze zorganizowanym, aby ogarnąć tak wiele spraw.

- To koronkowa praca, żeby wszystko zaplanować. Pracuję w interwałach, żeby nie mieć zaległości. No i jestem wyznawczynią życiowego motta Scarlet O’Hary. Żyję na maksa, tu i teraz, a o niektórych rzeczach mogę pomyśleć przecież jutro!

Czytaj także:

Każdy ma swoje Kilimandżaro

Tarnowskie Góry. Studniówka Sorbony

Studniówka Akademickiego Zespołu Szkół [ZDJĘCIA]

Koncert noworoczny. Dyrektor przywitał się śpiewająco

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
0%