Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij

Zuza w wielkim świecie mody. Tarnogórzanka pracuje dla największych światowych marek

Katarzyna Majsterek Katarzyna Majsterek 17:43, 19.07.2025 Aktualizacja: 18:10, 19.07.2025

Zuza w wielkim świecie mody. Tarnogórzanka pracuje dla największych światowych marek

Dziewiętnastoletnia Zuza Bryk podbija wybiegi w światowych stolicach. W swoim CV tarnogórzanka ma współpracę z najważniejszymi markami i czasopismami. Pracuje m.in. dla Lacoste, Roberto Cavalli, Diesela, Zary, Hermèsa, MaxMary, Chloe, Kenzo, Chanel i Vogue.

[FOTORELACJA]30800[/FOTORELACJA]

Jej przygoda ze światem mody zaczęła się zupełnie nieoczekiwanie w 2020 roku. Zuza miała 15 lat i była uczennicą Uniwersyteckiego I Liceum Ogólnokształcącego im. Juliusza Słowackiego w Chorzowie. W kraju i na świecie rozprzestrzeniała się pandemia covid.

- Pewnego dnia zgłosiła się do mnie na Facebooku agencja z Warszawy. Pytali o wzrost i wiek. Byłam trochę przerażona, ale ostatecznie, po przegadaniu tematu z mamą, po pół roku podpisałam kontrakt. Początkowo pracowałam tylko od czasu do czasu - dla polskich firm, takich jak House czy Cropp -  wspomina Zuza.

Tak naprawdę nigdy nie miała planów związanych z byciem modelką, lubiła po prostu ładnie wyglądać, być fotografowana i być w centrum uwagi.

- Od dziecka miałam artystyczne zacięcie. Chodziłam do szkoły muzycznej, śpiewałam, występowałam na scenie, zawsze chciałam być aktorką. Ze światłem reflektorów i błyskiem fleszy byłam od dawna oswojona. Jako że modeling w jakiś sposób się łączy z aktorstwem, uznałam, że to dobry pomysł - dodaje.

[ZT]62525[/ZT]

Rok temu zdała maturę. Niestety za pierwszym razem nie udało jej się dostać do wymarzonej łódzkiej filmówki. Studiuje on-line kulturoznawstwo w Akademii Humanistyczno-Ekonomcznej w Łodzi.

Większość czasu poświęca obecnie modelingowi. Od stycznia pracuje bardzo intensywnie głównie na zagranicznych pokazach: w Paryżu, Mediolanie, Kopenhadze, Londynie. Można zobaczyć ją w sesjach fotograficznych i na pokazach światowych marek, takich jak Lacoste, Roberto Cavalli, Diesel, Zara, Chanel, Hermès, Marni, Pucci, Moncler, H&M, MaxMara, Chloe, Balmain, Kenzo, Elie Saab i Chanel. Ostatnio współpracowała także z polskim Vogue. Niebawem wyjeżdża do Nowego Jorku.

- Nie lubię stagnacji, siedzenia w miejscu, braku planów. Potrzebuję ciągłej stymulacji. Lubię być wszędzie i robić wszystko na raz. Kocham podróżować. Praca w artystycznym środowisku bardzo mnie rozwija, uczę się także samodzielności. Takie życie mi odpowiada, choć jest pewien minus - zbyt mało czasu na kontakty ze znajomymi - opowiada.

[ZT]62481[/ZT]

W pracy najlepiej czuje się podczas sesji zdjęciowych dla Chanel i Chloe, bo odpowiada jej ich boho styl. Lubi dziewczęce, kobiece marki i zwiewne kreacje.

Żyje w rozjazdach, między Francją, Hiszpanią, Włochami, Danią i innymi krajami Europy. Uwielbia to i uważa, że zorganizowała sobie układ idealny. Zwykle spędza około trzech dni w pracy i trzy dni w domu, w którym mieszka z rodzicami.

- Znajomi podchodzą bardzo pozytywnie do tego, co robię. Zarówno koleżanki i koledzy, jak i starsi członkowie mojej rodziny - mówi. - Wizerunek głupiej modelki już na szczęście odszedł w niepamięć. Poznając dziewczyny z mojej branży widzę, że to osoby bardzo otwarte na świat, traktujące modeling nie tylko jako źródło dochodu, ale także artystycznego wyrazu - dodaje

Zuza mówi, że jak na modelkę jest dość niska - ma 175 cm wzrostu - śmieje się, że w dodatku w kapeluszu! Dlatego cieszy się, że udało jej się wejść do świata mody. Uważa, że najwięcej pracy wkłada się w pokazy, bowiem to właśnie na wybiegu ma się największą szansę bycia zauważonym.

W wolnym czasie uprawia sport - w jej zawodzie to oczywistość. Lubi pilates, pływanie i długie spacery. Uwielbia czytać książki o sztuce i kulturze. Śpiewa i rozwija aktorskie umiejętności, gra na pianinie, skrzypcach, ostatnio też na gitarze.

Na co agencje zdjęciowe i wielkie marki zwracają obecnie uwagę?

- Na pewno na naturalność. To najważniejsze. Ważna jest pewność siebie, wymiary i oryginalność - choć nie do końca, bo są w branży także dziewczęta będące klasycznymi pięknościami. Tak naprawdę nie ma reguł. Czasami to zwyczajny traf, że spodobasz się komuś do danego projektu - zaznacza tarnogórzanka - Trzeba pamiętać o jednym. Gdy nie przejdziesz danego castingu to nie oznacza, że jesteś brzydka, gruba i niefajna. To nigdy nie jest to twoja wina - po prostu nie byłaś w typie tej sesji. Ten mindset (sposób myślenia) trzeba mieć od początku, żeby nie zwariować i się nie załamać. Ja sobie wtedy mówię: to jest po prostu praca - podkreśla. 

[ZT]62559[/ZT]

W przyszłości nie zamierza życia zawodowego opierać wyłącznie o modeling. To piękne zajęcie, ale też trudne i nie stałe. Wie, że potrzebuje czegoś dodatkowego, bo praca modelki to czekanie na telefony od agencji i niepewność. Nie zamyka sobie też furtki do założenia rodziny i jest świadoma tego, jak trudno pogodzić ten zawód z życiem rodzinnym.

Na razie żyje wylotem do Stanów Zjednoczonych.

- Nie mogę doczekać się podróży do Nowego Jorku i życia w tym miejscu. Będę tam aż miesiąc. Słyszałam, że w USA aktorstwo bardziej łączy się z modelingiem, to dla mnie kolejna szansa na rozwój - cieszy się.

Czytaj też:

W Trójce wznawia działalność oddział neurologii

Akcja policji na Osadzie Jana. Dwie kobiety i narkotyki

Nakło Śląskie. Kierowca zauważył dym, pożar audi

Powiat tarnogórski. Policjanci mają ich dziś na oku

 

 

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
0%