Pracownicy GCR „Repty” pożegnali odchodzącą na emeryturę dr Alicję Wołyńską-Ślężyńską, specjalistę rehabilitacji ruchowej. W Górnośląskim Centrum Rehabilitacji „Repty" przepracowała 33 lata. To ona zorganizowała w ośrodku gabinet krioterapii ogólnoustrojowej. W 2006 roku w „Reptach" stanęła pierwsza komora krioterapii.
[FOTORELACJA]27059[/FOTORELACJA]
„Żegnamy Królową Lodu, która zaraziła nas swoją pasją i miłością do zimna” – napisali w mediach społecznościowych.
Alicja Wołyńska-Ślężyńska zaczęła pracować w GCR „Repty” w 1989 roku na Oddziale Rehabilitacji Narządu Ruchu, później Oddziale Kardiologii, a od 2006 roku jako koordynator gabinetu kriokomory. Jest współautorką 46 publikacji naukowych zamieszczanych w prestiżowych periodykach i materiałach konferencyjnych. Jest także współautorką patentu: stół wieloczynnościowy do korekcji bocznych skrzywień kręgosłupa".
Jej zainteresowanie tematyką leczenia zimnem przyniosło efekty. W ośrodku wprowadzano dostępne wówczas metody leczenia zimnem, jak na przykład okłady żelowe czy krioterapia miejscowa ciekłym azotem. W 2006 roku w „Reptach" stanęła pierwsza komora krioterapii, którą w 2020 roku zamieniono na nowszy model.
- Leczenie zimnem pomaga w leczeniu bardzo wielu schorzeń - przekonuje Alicja Wołyńska-Ślężyńska. - Na przykład: reumatoidalnego zapalenia stawów, zesztywniającego zapalenia stawów kręgosłupa, zwyrodnień wielostawowych, dyskopatii kręgosłupa, stanów pourazowych (np. u sportowców), dyskopatii, dny moczanowej, stwardnienia rozsianego, niedowładów spastycznych mięśni, astmy oskrzelowej, a nawet nerwic i depresji.
Jest coraz bardziej popularne i pacjenci sami upominają się o te zabiegi, ale uwaga - o tym decyduje lekarz medycyny.
- Nie można stosować go w wielu przypadkach - mówi doktor. - Przeciwwskazaniami są: klaustrofobia, niedoczynność tarczycy, odmrożenie skóry, miażdżyca tętnic wieńcowych, infekcje, nieleczone nadciśnienie tętnicze, ciąża, choroba nowotworowa, cukrzyca, alergia, nietolerancja na zimno, choroba Raynauda, zakrzepica. Dlatego korzystanie z kriokomór w prywatnych ośrodkach jest ryzykowne, jeśli pacjentom podczas zabiegów nie towarzyszy wykwalifikowana kadra - podkreśla.
Jak przyznaje doktor, zabiegi w kriokomorze obciążają organizm, niemniej jeśli są przeprowadzone prawidłowo i pod okiem specjalisty, mają zbawienny wpływ na organizm.
Dr Alicja Wołyńska-Ślężyńska zostawia gabinet i następców. Zastąpią ją Halina Brus i Tomasz Maziarz.
[ZT]37635[/ZT]
4 1
Niech sie pani tak nie przepracowuje!
4 1
Pani Iza na prezydenta!
3 4
San Escobar
3 2
Ci wali w tyn czerep!!!
4 0
Przedstawicielka naszej partii a partia z narodem a narod z partia mysląc partia myslisz ojczyzna
1 2
Q wegiel?
1 0
W kopalni są zapasy na 200 lat
2 3
Obsługi ławki dla motłochu