Piekary Śląskie. W niedzielę na stadionie MOSiR odbył się bieg charytatywny "Pomagamy Durś". Na rzecz potrzebujących zebrano 12 tys. zł.
Cały dochód z VIII Biegu Charytatywnego "Pomagamy Durś" został przekazany podopiecznym Stowarzyszenia Warsztatów Terapii Zajęciowej w Piekarach Śląskich. Organizatorom udało się uzbierać większą kwotę niż w ubiegłym roku. Podczas siódmej edycji zebrano 10 tys. zł, tym razem o 2 tys. zł więcej.
Katarzyna Malinowska ze Stowarzyszenia "Lecymy Durś" informuje, że w trakcie tegorocznej edycji biegu zdecydowano się połączyć go z rodzinnym festynem, podczas którego za niewielką opłatę dzieci mogły skorzystać m.in. z dmuchanych zamków.
- Myślę, że ta nowa formuła przyczyniła się do tego, że udało nam się zebrać aż 12 tys. zł - mówi.
Na starcie zawodów stanęło 133 biegaczy i 87 osób uprawiających nordic walking. Zawodnicy mieli do pokonania pięciokilometrową trasę, która biegła przez las Dioblina. W imprezie biegowej wzięło też udział 72 dzieci.
Klasyfikacja biegowa:
Mężczyźni:
Kobiety:
W klasyfikacji nordic walking, wśród mężczyzn zwyciężył Tomasz Sadowski z Sosnowca (32:48), najlepsza wśród pań była Marta Wojtal z Radzionkowa (34:53). Najszybszym mieszkańcem Piekar Śląskich okazał się Krzysztof Kałka (37:00), natomiast najszybszą piekarzanką była Grażyna Wilk (41:46).
Organizatorami są: Stowarzyszenie „Lecymy Durś”, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Piekarach Śląskich oraz Polskie Stowarzyszenie na rzecz Osób z Niepełnosprawnością Intelektualną Koło w Piekarach Śląskich.
Zdjęcia: MOSIR w Piekarach Śląskich
Czytaj także:
Piekary Śląskie. Rozszerzone samobójstwo na os. Wieczorka. Nie żyje małżeństwo
Za oszczędzanie wody straż miejska wlepiła nam mandat!
Gwarki i pochód. Było wystrzałowo [GALERIA]
Pochód Gwarkowski. Historia na naszych oczach
Radzionków. Wybuch na posesji, ranne trzy kobiety