Zamknij

Skradziono BMW warte 250 tys. zł. Właściciel dotarł do świadka i nagrania monitoringu

11:46, 13.09.2024 Hanna Kampa Aktualizacja: 11:51, 13.09.2024
1 / 3

W Dąbrówce Wielkiej skradziono BMW o wartości 250 tys. zł. Właściciel zgłosił sprawę na policję, próbował też na własną rękę odnaleźć jakieś tropy. Dotarł do monitoringu, na którym najprawdopodobniej widać złodziei jego auta.

Do kradzieży białego BMW X5 doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek (9 września). Właściciel samochodu, Kamil Tórz relacjonuje, że gdy kładł się spać ok. 1 w nocy, samochód jeszcze był zaparkowany na posesji.

– Żona obudziła mnie o 6.30, gdy wstawała do pracy. Zaalarmowała, że brama wjazdowa jest otwarta i nie ma mojego samochodu. Oba kluczyki były w domu – relacjonuje właściciel.

Kradzież została zgłoszona na policję. Technicy policyjni ustalili, w którym miejscu złodzieje przeskoczyli ogrodzenie. Znaleziono ślad buta i odciski palców, które wskazywały na to, że mieli ubrane rękawiczki.

Właściciel samochodu zamieścił na Facebooku posta z informacją o kradzieży. Wówczas odezwał się świadek zdarzenia. Podał, że widział białe BMW i forda focusa RS jak z dużą prędkością oddalały się w kierunku Pyrzowic. Niestety, szybko zniknęli mu z oczu. Do piekarzanina odezwało się kilka osób, które poradziły mu, by auta szukał na parkingach w okolicy lotniska, jednak po dwóch dniach ustalił jedynie, że sprawcy mogli poruszać się w okolicach Dobieszowic, Bobrownik, Rogoźnika i innych miejscowości w okolicy Pyrzowic.

Zdjęcie: Skradzione BMW. Archiwum K. Tórza

1 / 3

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%