Antoni Żurek ze Świerklańca, właściciel firmy Ogród Śląski, mówi, że swój majątek zawdzięcza pracy trzech pokoleń. Przemysław Oleś, współwłaściciel tarnogórskiego Olmetu, przejął biznes po ojcu. Jan Gryc, biznesmen z Tarnowskich Gór, o pieniądzach rozmawiać nie chce.
W województwie śląskim za 2016 rok dochody powyżej miliona wykazało ponad 2 tysiące podatników - podała Izba Skarbowa w Katowicach. W powiecie tarnogórskim zeznania podatkowe, w których wykazano dochód miliona złotych i więcej, złożyło 84 podatników (o 4 mniej niż rok wcześniej), tymczasem w sąsiednim Bytomiu 37. Z kolei w Piekarach Ślaskich 17, a w Lublińcu 37 (wzrost o 10).
Izba skarbowa poinformowała o milionerach, których dochód roczny przekroczył kwotę - symbol majętności. Tymczasem są osoby, które taki majątek również posiadają, choć jego zdobycie zajęło im więcej niż rok.
W oświadczeniu majątkowym Jana Gryca, powiatowego rajcy z Tarnowskich Gór, napisano, że jego przychód przekroczył 700 tys. zł. Radny, który jest współwłaścicielem dwóch firm, zgromadził oszczędności w wysokości 1,8 mln zł. Chcieliśmy porozmawiać z Janem Grycem na temat tego, ile wysiłku i zaangażowania kosztuje go praca, która daje takie profity. Radny Gryc nie chciał z nami rozmawiać, powiedział jedynie, że nic nie wie na temat tego, że jest wymieniany w gronie milionerów.
Nie odmówił nam komentarza Antoni Żurek ze Świerklańca, właściciel firmy Ogród Śląski, były radny w powiecie tarnogórskim. W oświadczeniu majątkowym, jakie złożył w 2014 roku, można wyczytać, że z działalności gospodarczej uzyskał przychód przekraczający 1,7 mln zł. ? Mój dzień wygląda tak: praca, myślenie o pracy, praca, myślenie o pracy, sześć (najwyżej) godzin snu. I tak na okrągło. Jestem trzecim pokoleniem zajmującym się biznesem, który założony został przez mojego dziadka w 1924 roku, a więc to, co mam, to efekt pracy trzech pokoleń ? mówi Antoni Żurek i dodaje, że na urlopie był trzy lata temu, w zimie, gdy śnieg zasypał uprawy i można sobie było pozwolić na to, by je zostawić. ? Kto lubi swoją pracę, nie traktuje jej jak przykrego obowiązku, ale jak pasję ? mówi Antoni Żurek. Recepta na sukces według świerklanieckiego biznesmena wygląda tak: sporządzić plan, rozebrać go na części pierwsze i potem systematycznie, punkt po punkcie realizować i analizować skutki.
Wśród potentatów finansowych wymienia się również byłego radnego powiatowego Przemysława Olesia, współwłaściciela firmy Olmet w Tarnowskich Górach. To również przedsiębiorstwo rodzinne, założone przez tatę Przemysława, Andrzeja Olesia, jedno z największych w tej branży w Polsce, o rocznych obrotach szacowanych nawet na 200 mln zł. Ale, jak mówi Przemysław Oleś, firmę dotknął kryzys, który przez kilka lat "trzymał" biznes w kleszczach. Dlatego dochody były niskie. W oświadczeniu majątkowym z 2013 roku możemy przeczytać, że było to 23 tys. zł pomniejszone o koszty składek. ? Pracuję 6 dni w tygodniu po 12 godzin dziennie. Od siedmiu lat nie miałem urlopu dłuższego niż 3 dni. Był kryzys, a w kryzysie wszystkie siły trzeba poświęcić firmie, teraz nadeszły lepsze czasy, trzeba myśleć o inwestycjach ? mówi Przemysław Oleś i dodaje, że wypoczywa w hotelu w górach, będącym własnością firmy, wyjeżdża tam na weekendy dwa, czasem trzy razy w miesiącu. ? Na naładowanie akumulatorów wystarcza ? mówi.
Ze statystyk urzędów skarbowych wynika też, że liczba milionerów wzrasta. Najmłodsi "śląscy milionerzy" urodzili się 1996 r., najstarsi w 1934 r. Najwięcej, bo 81, urodziło się 1972 r. Kobiety stanowią 20 proc. milionerów i jest ich o 39 więcej niż rok temu.
Jacek Tarski
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz