Zamknięte przedszkole w Bobrownikach Śląskich, zniszczenia w LO im. Stanisława Staszica, uszkodzenia linii energetycznych, dachów, zniszczone samochody, brak wody. To skutki silnej wichury, która w nocy, 5/6 października, przeszła nad powiatem tarnogórskim, lublinieckim i Piekarami Śląskimi.
Wichura uszkodziła komin i dach przedszkola w Bobrownikach Śląskich. Dziś jest zamknięte, nie wiadomo, czy dzieci będą mogły do niego wrócić w poniedziałek. Na miejscu rano była burmistrz Jolanta Tuszyńska. Budynek trzeba zabezpieczyć, ocenić skalę zniszczeń i oszacować, jak długo potrwa remont. Wydział edukacji zbiera już informacje o wolnych miejscach w innych tarnogórskich przedszkolach, na wypadek gdyby bobrownicka placówka miała być zamknięta przez dłuższy czas. Ucierpiało też II LO im. Stanisława Staszica. Na budynek szkoły zwaliło się drzewo, które wybiło okno. Wichura, poczyniła spore spustoszenie w drzewostanie na tarnogórskim osiedlu Przyjaźń, łamiąc gałęzie, konary, a nawet wyrywając z korzeniami całe drzewa. Przy ulicy ul. Szwedzkiej powalony modrzew runął na pobliski blok, w którym znajduje się osiedlowy sklep, tarasując przy okazji chodnik. Na szczęście obyło się bez poważniejszych strat.
Jak informuje mł. Bryg. Piotr Pichura, rzecznik tarnogórskiej straży pożarnej, od wczorajszego wieczora do dzisiejszego ranka tarnogórska PSP zanotowała 70 interwencji. W działania były zaangażowane siły Państwowej Straży Pożarnej oraz wszystkie 34 jednostki OSP z powiatu tarnogórskiego. Najwięcej razy strażacy interweniowali na terenie Tarnowskich Gór ? 23, 10 razy w Tworogu, 8 w Świerklańcu, 7 w Zbrosławicach, 3-5 razy w pozostałych gminach. W większości interwencje były związane z przewróconymi drzewami, które zatarasowały drogi aż w 49 miejscach. Wiatrołomy usuwano też z samochodów i prywatnych posesji. Odnotowano 4 uszkodzenia budynków i 6 przypadków uszkodzenia linii energetycznych. Ze wstępnych danych wynika, że nie było żadnych ofiar śmiertelnych ani rannych.
Piekarscy strażacy w związku z silnym wiatrem interweniowali 9 razy. Przy ul. Skłodowskiej-Curie drzewo spadło na stojące na osiedlowym parkingu samochody, przy ul. Wyspiańskiego - na kable energetyczne.
Lubliniecka straż pożarna do godz. 8.30 wyjeżdżała 47 razy, przede wszystkim do drzew i konarów tarasujących drogi. Odnotowano 4 nieduże uszkodzenia dachów i uszkodzenie linii energetycznej.
Poranne dane z wyjazdów w województwie śląskim: 952 zdarzenia obsłużone, 5 zerwanych dachów, 41 uszkodzonych dachów, 17 innych uszkodzeń budynków, 857 wiatrołomów, 74 zerwane linie energetyczne (88 997 odbiorców bez prądu, dziś o godz. 8 rano - 40 tys.). Zostały ranne trzy osoby - 2 w Cieszynie, 1 w Gliwicach. W Kobiórze ewakuowano 28 osób z unieruchomionego pociągu.
Do tematu powrócimy.
(esp, K, ap)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz