Wędkarze Polskiego Związku Wędkarskiego koło nr 59 w Tarnowskich Górach zarybiają zalew Nakło-Chechło. Do zbiornika trafiły już karpie, szczupaki i okonie.
W piątek, 20 października, do Chechła wpuszczono 1100 kg karpia. W sumie w tym roku zbiornik przyjął ponad 1,5 tony tego gatunku. Docelowo co roku koło ma w planach zarybianie Chechła 3,5 tonami tej uwielbianej przez Polaków ryby. W czwartek, 26 października wędkarze wpuścili do zbiornika jeszcze 200 kg szczupaka i 300 kg okonia. Wkrótce do zalewu trafi też lin.
? Niestety, w tym roku hodowcom ryb nie sprzyjała pogoda. Niskie temperatury na wiosnę uniemożliwiły im uzyskanie wystarczającej ilości ryb. Dlatego nie sposób jest osiągnąć górnych limitów zarybienia ? komentuje Leszek Pytlik, prezes tarnogórskiego koła nr 59. Akcja zarybiania potrwa do końca listopada.
Chechelskie ryby pochodzą głównie od hodowców ze Śląska. Wędkarze starają się, by ich transport trwał jak najkrócej. Ryba bowiem, jak każde inne stworzenie, źle znosi stres.
? Zbiornik Nakło-Chechło jest popularny nie tylko wśród wędkarzy z powiatu tarnogórskiego. Ryby łapią tu hobbyści z całego regionu. Chechło słynie m.in. z ponad metrowych szczupaków, co podnosi jego atrakcyjność ? dodaje prezes.
(hm)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz