Ochroniarz, jeszcze jako milicjant i policjant znany w mieście ze swojej skrupulatności, nie wszystkim przypada do gustu. Ci, którym zalazł za skórę, utworzyli wydarzenie na Facebooku \"MÓWIMY NIE dla ochroniarza MZKP\". Zareagowało na nie około 1800 osób. Jedni domagają się zwolnienia ochroniarza, drudzy doceniają i chwalą.
? Mieliśmy tu już seks damsko-męski w dworcowej toalecie, zdarzają się dilerzy narkotyków i dopalaczy, nastolatki oferujące usługi seksualne, kieszonkowcy i osoby wyłudzające drobne pieniądze ? informuje Paweł Mrachacz, emerytowany policjant, znany pod przezwiskiem Pepek, dziś pracownik ochrony na dworcu autobusowym w Tarnowskich Górach.
Na co dzień, szczególnie teraz, w wakacje, najwięcej problemów jest jednak z nietrzeźwymi, zwłaszcza z młodzieżą pod wpływem alkoholu, wandalami, paleniem papierosów na peronach czy zbyt głośną muzyką dochodzącą z samochodów zaparkowanych przy dworcu. ? Jeszcze niedawno był wielki problem z bezdomnymi, którzy w dworcowej poczekalni urządzili sobie miejsce do spania. W toalecie mieli łaźnię, a nawet pomieszczenie kuchenne, gdzie próbowali gotować posiłki przy użyciu grzałki elektrycznej. Pasażerowie skarżyli się na nieprzyjemny zapach niemytych ciał i picie alkoholu. Trzeba było im grzecznie, ale stanowczo wyperswadować, że dworzec autobusowy, choć miejsce publiczne, to jednak nie noclegownia ? mówi Mrachacz.
Z tarnogórskiego dworca codziennie wyjeżdża około 12 tysięcy osób. Można więc założyć, że przyjeżdża ich zbliżona liczba. Wśród tak dużej masy ludzi zdarzają się i tacy, których zachowanie może być niekomfortowe, a nawet niebezpieczne dla pozostałych pasażerów i osób korzystających z tego obiektu. Dworzec otwierany jest o godzinie 5, zamykany o 23, ale praca dyspozytorów trwa nieprzerwanie przez całą dobę. Przez 24 godziny, dniem i nocą, pracują też dworcowe kamery, a jest ich w sumie 36. Od godz. 6 do 23 przekazywany przez nie obraz obserwuje osoba, gotowa do natychmiastowej reakcji. Nagrania z monitoringu przechowuje się około 20 dni, aby w razie potrzeby udostępnić organom ścigania. Jak się dowiadujemy, policja często korzysta z takiej możliwości.
? Od początku uruchomienia dworca blisko współpracujemy z policją i strażą miejską, ale zdecydowaliśmy się także na zatrudnienie własnego ochroniarza, byłego policjanta z dużym doświadczeniem. Dzięki jego obecności znacznie podniósł się poziom bezpieczeństwa. Pracownik ochrony jest stale na miejscu, zna wszystkie dworcowe zakamarki i ma na oku różne podejrzane osoby. Reaguje na skargi czy informacje pasażerów dotyczące naruszania porządku. Późnym wieczorem razem z dyspozytorem zamyka dworzec, sprawdzając podczas obchodu, czy ktoś nie ukrył się w nim na noc, bo i takie próby były ? mówi Henryk Szudy, dyrektor Międzygminnego Związku Komunikacji Pasażerskiej.
Dworcowy ochroniarz niektórych denerwuje. Utworzyli wydarzenie "MÓWIMY NIE dla ochroniarza MZKP" i dyskutują na jego temat w sieci. Oto niektóre wpisy na temat ochroniarza: "Mieszkam obok dworca, co chwilę robi szum, z byle powodu". "Bardzo sympatyczny człowiek, ostatnio zaproponował mi, że nauczy mnie kodeksu drogowego, bo ma go w małym paluszku, a gdy powiedziałem mu z kolegami, że nie widzimy regulaminu dworca, na drugi dzień wydrukował nam go i podkreślił, że ławki są tylko dla podróżujących, a nie dla nas. W ciągu jednego tygodnia, dbając o nasze bezpieczeństwo sześć razy wezwał do nas policję (w tym raz na sygnałach). Pozdrawiam serdecznie naszego strażnika dworca i życzę kolejnych sukcesów w pracy! "Facet wypełnia swój obowiązek, może jest taki, bo jest byłym policjantem. Po prostu patologia nie lubi porządku".
? Nie wymagam niczego poza przestrzeganiem dworcowego regulaminu. Czasem słyszę pod swoim adresem wulgarne wyzwiska, groźby, dochodziło już do szarpaniny. Znam swoje obowiązki i uprawnienia, w razie potrzeby natychmiast wzywam policję. Osoby nietrzeźwe są odwożone do izby wytrzeźwień, niektóre sprawy kończą się wnioskami do sądu. Porządek musi być przestrzegany, nie tylko na dworcu ? zaznacza Paweł Mrachacz.
Krzysztof Garczarczyk
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz