Zamknij

Książki nie tylko na półkach

14:00, 27.10.2018 ok. 5 min. czytania
Skomentuj

Niektórzy twierdzą, że dom bez książek to dom bez duszy. Książki wiele mówią o gospodarzu, ale są też jednym z uniwersalnych elementów aranżacji wnętrz. Po prostu zawsze są w modzie.

? Książki to bardzo lubiany przez architektów element aranżacji wnętrz. Nie zestarzeją się, są uniwersalne i nigdy nie będą kiczowate ? podkreśla Iwona Ekkert-Kołodziej, projektantka wnętrz i psycholog. Najczęściej wybierane rozwiązanie to biblioteczka lub księgozbiór. Jeśli zdecydujemy się na takie rozwiązanie, radzi, żeby była wyeksponowana na jednej, dużej ścianie lub przestrzeni. ? Książka, tak jak każdy inny element kolekcji lubi występować razem. W architekturze jest zasada, że jeśli kolekcjonujemy i mamy kilkanaście, kilkadziesiąt przedmiotów, powinniśmy je wyeksponować razem, a nie rozsiewać po całym domu. Wtedy pokazujemy potęgę kolekcji ? zaznacza. Najlepiej do biblioteczki pasuje styl brytyjski i paryski: elementy drewniane, welur, duże fotele, lampy, kominek. Bo książka kojarzy się ze spokojem, zacisznym i przytulnym miejscem do czytania, kontemplacją.

Ale też coraz więcej osób decyduje się na przełamanie schematu. Iwona Ekkert-Kołodziej zaznacza, że z książkami we wnętrzach bardzo lubi się styl nowojorski, który od dwóch lat święci triumfy na salonach. Występują w nim w towarzystwie innych elementów dekoracyjnych, zwykle koralowców lub niebieskiej porcelany. Coraz bardziej popularne są tzw. coffee table books czyli książki przeznaczone na tzw. stolik kawowy. Najlepiej w tej roli sprawdzają się albumy. Są wdzięcznym elementem aranżacji, bo są pięknie wydane i cieszą oko. Stosik książek na stoliku kawowym jest więc kluczowym detalem. Nie jest kiczowaty i pokazuje, czym interesuje się gospodarz domu.

Książki bywają też elementem ekspozycji rozmieszczonym na ścianach. Pomagają w tym wąskie półeczki na ramki do zdjęć, dostępne np. w szwedzkiej sieciówce i charakterystyczne dla stylu skandynawskiego. ? To sposób, który doskonale sprawdza się w pokojach dziecięcych. Szara lub biała ściana z tymi półeczkami, w kontraście do kolorowych zabawek, jest idealna do wyeksponowania książek. Uczymy dziecko, że książka jest obecna w domu. Po drugie wydawnictwa dla dzieci mają szereg pięknych propozycji i tak pokazane są ozdobą pokoju ? mówi Iwona Ekkert-Kołodziej.

Zamiast regałów i tradycyjnych półek można zdecydować się na tzw. ukryte półki. Wydaje się, że książki wiszą same przy ścianie bez żadnych dodatkowych mocowań. Umożliwiają to specjalne uchwyty. ? To bardzo ciekawy sposób na aranżację, który przełamuje schematy. Można tworzyć własne piramidy książek. Coraz częściej książki trafiają też na podłogę, jak obrazy. To aktualnie bardzo popularny trend. Obecnie w architekturze wnętrz książki są rozprzestrzenione po całym domu i ich funkcja nie jest jednolita: trochę mebla, trochę dekoracji i wciąż rozrywka intelektualna ? zaznacza.

Życie z książkami w domu

Anna Gołkowska Dymarczyk, prezes Stowarzyszenia Góry Kultury: Nie wyobrażam sobie domu bez książek. Lubię czytać i wracać do ulubionych tytułów. Studiowałam polonistykę i nie mogłam uniknąć kupowania książek. Mam kilka ulubionych działów i w nich poluję na nowości: historię mody, historię kina i kulturę żydowską. Nigdy nie próbowałam liczyć swojego księgozbioru. W książkach mam całą ścianę, do tego 30 książek przy łóżku, egzemplarze pożyczone, czy takie, które akurat są u rodziców. Duży regał w domu na pewno rzuca się w oczy.

Książki to fajny element zagajenia rozmowy, kiedy przychodzą goście. Tym bardziej, że moje książki są ułożone kolorami, bo taki sposób wybrałam na ich uporządkowanie. Bardzo lubię patrzeć na mój księgozbiór. Mój rytuał związany z czytaniem to autobusy. Pracuję w Katowicach, do których dojeżdżam autobusem, bo samochodem jest bez sensu: czasowo, przez koszty i mało ekologiczne. Zyskuję za to dwie godziny i czytam w autobusie. Liczba przeczytanych przeze mnie książek ostatnio bardzo wzrosła.

Katarzyna Grysko, solistka baletu w Zespole Pieśni i Tańca "Śląsk", założycielka i choreograf Młodzieżowego Teatru Tańca Współczesnego Six Limbs Group z Radzionkowa: Książki są w domu tak niezbędne jak wygodne łóżko. To naturalne wypełnienie przestrzeni, z nimi związana jest część codziennych rytuałów. Z racji swojego zawodu i innych obowiązków staram się czytać, gdzie się da. Zwykle w trakcie podróży na koncerty zespołu "Śląsk". Nadrabiam zaległości podczas ferii czy wakacji. Pasję czytelnictwa zaszczepiła we mnie mama, a ja próbuję ją teraz przekazać mojemu synowi. Zawsze marzyłam o pokoju-bibliotece, najlepiej z wykuszem, w którym byłaby poduszka lub fotel, a ja siadałabym tam z gorącym kakao, kocem i książką.

Na razie rzeczywistość wygląda inaczej. W domu mamy regał na książki. Jest już nimi zapełniony. A na strychu i w piwnicy są pudła z setkami książek. Co roku mamy plan, żeby wreszcie zrobić sobie porządną biblioteczkę, ale jakoś nam to nie wychodzi. To zbiory z całego życia, wiele z nich ma olbrzymią wartość sentymentalną i nie jest łatwo je posegregować. Za to biblioteczkę z prawdziwego zdarzenia ma Antoś. Zastanawiam się, kiedy mnie przegoni w liczbie książek.

Alicja Jurasz

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%