Ich historię pisaną zaczyna dokument wystawiony w 1201 r. przez papieża Innocentego III, w którym premonstratensom podwrocławskim potwierdzono posiadłości klasztoru, a wśród nich wymieniono wioskę Reptones.
W wystawionym przez księcia Władysława dokumencie z 1247 r. opactwo premonstratensów otrzymało uprawnienia do lokowania gości-przybyszów w Reptach na prawie niemieckim. Nie wiadomo, czemu braciszkowie premonstratensi nie skorzystali z tej możliwości, bo mogło tam powstać miasto z rynkiem i ratuszem. Być może, to tam dzisiejsi mieszkańcy centrum Tarnowskich Gór musieliby dreptać z petycjami do burmistrza.
Starszą od ww. dokumentów jest płynąca przez Repty rzeka Drama. Jedno z zasilających ją źródeł wybijało z okrągłego zapadliska po starym szybie lub odkrywkowej wybierce przy ul. Jana Waliski. Miejscowa ludność nazwała je Źródłem Młodości. Wody z niego pić nie powinni dziś ani młodzi, ani starsi.
Zapadlisko zagospodarowano i upiększono w latach 70. i 90. XX w. Można w nim przysiąść na ławeczkach i przyjrzeć się umieszczonej tam kapliczce i reliktom przeszłości. Są między nimi kamienie normalne i pośrednie wyznaczające linię granicy polsko-niemieckiej. Po 1922 r. oddzieliła Repty od Zbrosławic, Ptakowic i Stolarzowic, które znalazły się po stronie Niemiec.
Żaden z tych kamieni przy źródle nie stał, bo granica przez to miejsce nie biegła, ale są oryginalnymi świadkami minionego czasu. Różnią się wymiarami i wykutymi na nich oznaczeniami. Istotne są też znaki na ich górnych płaszczyznach.
Tuż obok zagłębienia ustawiono na cokole kamień graniczny główny z napisem: Versailles 28.6.1919 oraz literą P lub N po dwóch przeciwnych stronach. Na dwóch innych przeciwległych płaszczyznach wykuto tylko litery P i D.
To miejsce powinni odwiedzić w tym roku interesujący się jeszcze historią i wspomnieć Lloyda Georga premiera Wielkiej Brytanii, który po I wojnie światowej dyktował kryteria wyznaczania granic krajów Europy, w tym odrodzonej, niepodległej Polski. Stwierdził przy tym, że przyznać jej Śląsk to tak, jakby dać małpie zegarek. Premier nie był zegarmistrzem, ale jego słowa miały wielką wagę na Konferencji Wersalskiej zakończonej 28 czerwca 1919 r. traktatem pokojowym. Nikt nigdy nie zważył krwi, którą wylano, nim te kamienie graniczne ustawiono w 1922 r.
Mieczysław Filak
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz