W ubiegłym tygodniu w klubie Kosmata w Tarnowskich Górach odbyła się oficjalna premiera kalendarza Olmetu na 2019 rok połączona z wystawą aktów kobiecych autorstwa Veroniq Zafon. Firma po raz kolejny wsparła finansowo tarnogórski szpital powiatowy.

Rok temu dochód ze sprzedaży plakatów ze zdjęciami z kalendarza spółka przekazała na akcję #niechsienieudarzy, prowadzoną przez Stowarzyszenie "Na Zdrowie". W tym roku Olmet wspomógł kolejną akcję pod nazwą #heartujemy, której celem jest profilaktyka chorób serca. W kalendarzu na 2019 r. pod tytułem "Żelazne serca" znalazły się akty dziewczyn z Olmetu. Z wydrukowanych 300 egzemplarzy, w ubiegłym tygodniu pozostało jeszcze tylko kilka (cena to 59 zł). Pieniądze ze sprzedaży zostaną przeznaczone na zakup materacy, łóżek i drobnego sprzętu medycznego dla obłożnie chorych pacjentów.

Premiera kalendarza była okazją, by podziękować modelkom i wszystkim, którzy wspierają tarnogórskie Stowarzyszenie "Na Zdrowie", a za jego pośrednictwem Wielospecjalistyczny Szpital Powiatowy w Tarnowskich Górach. Pojawiło się sporo osób czy to zawodowo związanych ze szpitalem bądź Olmetem, czy też wspierających działalność stowarzyszenia. ? Kalendarz był środkiem do celu, a celem była akcja charytatywna ? mówiła Anna Swoboda z Olmetu.

Kiedy stowarzyszenie zwróciło uwagę na problem, jakim są udary, to między innymi dzięki jego działaniom udało się przekonać decydentów do utworzenia oddziału udarowego w szpitalu powiatowym. W tym roku organizacja zamierza położyć nacisk na profilaktykę chorób serca. ? Stąd nazwa akcji: #heartujemy ? od słowa heart, czyli serce ? mówi kardiolog dr Beata Poprawa ze Stowarzyszenia "Na Zdrowie".

Pierwszy krok w stronę profilaktyki chorób serca już został wykonany przy okazji kampanii dotyczącej udarów, które najczęściej są spowodowane zaburzeniami rytmu serca. Teraz stowarzyszenie zamierza iść dalej. ? Mamy pomysły na tę akcję, ale potrzebne są pieniądze, dlatego dajemy sobie jeszcze trochę czasu ? mówi Beata Poprawa. ? Chcemy np. nauczyć ludzi, jak samemu badać rytm serca, zamierzamy zachęcać tarnogórskie restauracje do stworzenia specjalnego menu sprzyjającego sercu. Tarnowskie Góry nie mają kardiologii, zdajemy sobie sprawę z realiów i ograniczeń, ale gdybyśmy tylko poprawili wyposażenie szpitala moglibyśmy lepiej diagnozować naszych mieszkańców. W tej chwili dysponujemy np. bieżnią kardiologiczną liczącą sobie ponad 20 lat, mamy na stanie echo, które się często psuje. Gdybyśmy wspólnie troszeczkę się postarali, gdyby pomogli nam ludzie biznesu, którzy są najbardziej narażeni na choroby układu krążenia, moglibyśmy na miejscu zapewnić dobrą diagnostykę. To niestety nie są tanie rzeczy: bieżnia kosztuje kilkadziesiąt tysięcy złotych, echo około 200 tys. zł

Pierwszy sponsor już jest. Przemysław Oleś, prezes Olmetu, zadeklarował, że spółka przekaże stowarzyszeniu 1 zł od każdego zezłomowanego w tej firmie pojazdu. W tamtym roku było to kilkanaście tysięcy sztuk. ? Liczę, że w tym roku będzie ponad 20 tysięcy. Kibicuję i sobie, i stowarzyszeniu ? powiedział Oleś.

Elżbieta Kulińska