Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Spraw bliskim radość
zanim będzie za późno!
Kup prezent
Zamknij

Fałszywe srebro

05:21, 08.03.2019 Aktualizacja: 20:20, 21.10.2025
Skomentuj

Na początku XVI w. tutejsze górnictwo koncentrowało się tylko na wydobyciu galeny, w której kusiło srebro. Górnicy natykali się w podziemiach też na galman, rudę cynku, ale odrzucali go wtedy z pogardą. Cynk jako osobny metal nie był wówczas w Europie znany, chociaż odkładał się na ściankach pieców hutniczych podczas wytopu ołowiu z galeny i nazywany był fałszywym srebrem. Wiedziano, że topiąc galman z miedzią, można uzyskać mosiądz, stop twardszy od brązu.

Nie wiadomo, dlaczego ta wiedza do tarnogórskich gwarków nie dotarła i dopiero w II połowie XVI w. tutejszy galman stał się towarem eksportowanym do ośrodków hutniczych fabrykujących mosiądz. Trwało to do wojny 30-letniej (1618-1648).

Na początku XVIII w. wrocławski kupiec Jerzy Giesche podjął handel galmanem na większą skalę. Sprowadzał go wpierw z okręgu olkuskiego, z Westfalii i Nadrenii, ale podczas jednej z biznesowych podróży znalazł galman na hałdach przy starych, opuszczo­nych szybach w okolicy Tarnowskich Gór. Początkowo tylko go ku­pował i eksportował.

W 1704 r. uzyskał od cesarza austriackiego przywilej na wydobywanie galmanu pomiędzy Bytomiem a Tarnowskimi Górami i wysyłał go do Gdańska, miast pruskich i Szwecji, głównego importera śląskiego galmanu i producenta mosiądzu. Metody wytopu cynku z jego rud nadal w Europie nie znano.

Na Śląsku metaliczny cynk uzyskano po raz pierwszy ok. 1800 r. Od tego czasu można mówić o gorączce cynku. Wiek XIX był okresem wielkiego rozwoju śląskiego górnictwa i hutnictwa cynkowego, które przez prawie 100 lat zajmowało pierwsze miejsce w produkcji tego metalu na świecie. Obok spadkobierców Gieschego, cynk polubili i zbili na nim fortuny Donnersmarckowie, Ballestremowie oraz Karol Godula nazywany "królem cynku".

Na mapach górniczych zaznaczono w granicach dzisiejszych Tarnowskich Gór ponad 40 pól kopalń galmanu, przy czym najbogatsze złoża znajdowały się na terenie Rept. W obszarze dawnej kopalni Verona istnieje wśród lasu rozległa polana, na której kiedyś stały kopalniane budowle. Dziś pozostały tylko porośnięte trawą hałdy, obwałowany kanał odprowadzający do potoku Segiet wodę z odwadniających podziemia pomp napędzanych maszyną parową oraz warpie po wybitych tam 58 szybach.

Polana z czynną jeszcze kopalnią jest jednym z obiektów przedstawionych na filiżankach serwisu Carnalla, eksponowanym aktualnie w tarnogórskim muzeum.

Mieczysław Filak

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%