4807 zł ? tyle kosztuje myśliwego sezon łowiecki. Strzelanie do zwierząt nie jest więc tanią pasją, nie cieszy się też sympatią społeczeństwa, o czym informują wyniki badań opinii publicznej. Polowania próbował \"odczarować\" Wiesław Kucharski, łowczy Koła Łowieckiego \"Knieja\". 4 marca spotkał się z uczniami Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich w Tarnowskich Górach.
Wykład "Polowanie ? prawdy i mity. Bezpieczeństwo zdrowotne spożycia mięsa z dzików" był częścią projektu "Dary Lasu". Oprócz prelekcji tego dnia odbyły się koncert sygnalistów z Nadleśnictwa Brynek, którzy tłumaczyli słuchaczom znaczenie poszczególnych sygnałów oraz warsztaty kulinarne z dziczyzną w roli głównej. Wiesław Kucharski podkreślał walory dziczyzny, w porównaniu z mięsem z hodowli przemysłowych. Jest zdrowsza, musi być tak jak wieprzowina przebadana pod kątem włośnicy, zanim trafi do sprzedaży. Z kolei afrykański pomór świń nie jest zagrożeniem dla zdrowia i życia ludzi.
? Polski Związek Łowiecki liczy 130 tys. członków. Nikt z nas nie pobiera z tego tytułu pieniędzy, działalność łowiecka oparta jest wyłącznie na społecznej aktywności ? przekonywał Wiesław Kucharski. Jak wyliczył sezon łowiecki kosztuje każdego z myśliwych ok. 5 tys. zł. Składają się na to wydatki na paliwo, amunicję, naprawy broni, składki do PZŁ i koła, prace społeczne na rzecz obszaru, na którym polują. Żeby zostać myśliwym trzeba odbyć roczny staż w kole łowieckim i zdać egzamin, a wcześniej ukończyć kurs łowiecki, zaliczyć egzamin praktyczny, teoretyczny i strzelanie na strzelnicy. ? Zdarzają się myśliwi, którzy działają nieetycznie, jak w każdym zawodzie ? zaznaczał łowczy.
Wiesław Kucharski dużą część wykładu poświęcił krytykom i krytyce myślistwa. A nie cieszy się ono sympatią społeczeństwa ? jak wynika z badań CBOS z 2016 roku prawie 80 proc. respondentów opowiedziało się za wprowadzeniem zakazu udziału dzieci w polowaniach, nie chciało karania za utrudnianie polowań, wskazując na swobodny dostęp obywateli do lasów, nie zgodziło się na tworzenia obwodów łowieckich na prywatnym gruncie bez zgody właściciela. Znalazło to odbicie w znowelizowanej w ubiegłym roku ustawie o prawie łowieckim. Oprócz powyższych zmian wprowadzono także obowiązkowe badania lekarskie i psychologiczne dla myśliwych, zakaz używania żywych zwierząt do tresury psów myśliwskich i ptaków łowczych i zwiększono odległość od budynków mieszkalnych, w której myśliwi mogą polować (ze 100 do 150 metrów).
(aj)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz