Zamknij

Krywałd, harcerze i pszczoły

10:00, 13.07.2019
Skomentuj

W lasach nad brzegami Małej Panwi, na pograniczu gmin Koszęcin i Tworóg, niedaleko Bruśka, znajduje się opustoszała osada Krywałd. Kiedyś zamieszkiwali ją kuźnicy, leśnicy i drwale. Tuż po wojnie jej uroki odkryli harcerze, a po nich pszczelarze, którzy założyli tam trutowisko, istniejące do dziś.

Osadę przemysłową Krywałd utworzono w drugiej połowie XVIII wieku, gdy dobra koszęcińskie pozostawały w rękach hrabiowskiej rodziny Sobków. Tak jak w przypadku wielu innych, starszych miejscowości w dolinach Małej Panwi i Stoły, początki osady wiązały się z kuźnictwem, jak nazywano ówczesne hutnictwo. Skąd wzięła się nazwa Krywałd? Józef Tyrol, autor przewodnika historyczno-przyrodniczego "Życie nadrzeczne. Mała Panew, Liswarta i Brynica" przypuszcza, że to zniekształcona forma określenia Krähwald, czyli Wroni Las.

W Krywałdzie mieszkali nie tylko kuźnicy i inni robotnicy związani z miejscową fryszernią. Na drugim, lewym brzegu Małej Panwi znajdowała się leśniczówka ? dom leśniczego rewirowego oraz chaty drwali. Nieco później, najpewniej w początkach drugiej połowy XIX wieku, gdy okolicznymi dobrami władał książę Adolf zu Hohenlohe-Ingelfingen z Koszęcina, w osadzie wzniesiono dworek myśliwski wraz ze związanymi z nim zabudowaniami. Kryty strzechą pałacyk szczęśliwie przetrwał II wojnę światową i krótko po jej zakończeniu wykorzystywany był przez harcerzy z Kalet i Tarnowskich Gór jako ośrodek wakacyjnego wypoczynku.

Leszek Goetzendorf Grabowski, autor opracowania o historii harcerstwa w Kaletach, wspomina: "W tej leśnej rezydencji spędzaliśmy pierwsze i ostatnie wakacje po wojnie. Ostatnie ? dlatego, że dwa lata później budynek został rozebrany z bliżej nieznanych powodów. Pobyt w Krywałdzie był wstępną próbą okiełznania temperamentów młodych ludzi i skierowania ich zainteresowań w obszary dotąd kompletnie im obce. Nasi starsi druhowie doskonale spełnili to zadanie. Czas spędzany na zdobywaniu sprawności, leśnych zabawach w podchody, wieczornych ogniskach i innych dobrze przemyślanych imprezach dobrze wpłynął na naszą młodzieńczą wyobraźnię. Dopiero w Krywałdzie poznaliśmy, czym naprawdę jest harcerstwo. Otrzymaliśmy pierwsze szlify obozowego życia w warunkach leśnych, ale mimo to bardzo komfortowych. Był to przedsmak tego, co nas czekało w najbliższej przyszłości".

Z biegiem lat lokalne ośrodki harcerskie powstały w Kuczowie i Piłce, a potem w Borowianach. Tymczasem w połowie lat 60. ukrytym w lasach, opustoszałym Krywałdem zainteresowali się pszczelarze, zakładając tam trutowisko ? najkrócej mówiąc miejsce, w których matki są unasieniane przez trutnie z określonej rasy pszczół. Jest to teren odizolowany, zabezpieczony przed obcymi pszczołami, znacznie oddalony od pasiek, na którym występuje jedna linia trutni.

Trutowisko w Krywałdzie formalnie powstało 3 lipca 1966 roku, a inicjatorami tego przedsięwzięcia były koła pszczelarzy w Koszęcinie, Kaletach i Lublińcu. W jego budowie i rozwoju uczestniczyli także pszczelarze z kół w Tworogu, Nakle Śląskim czy Tarnowskich Górach. W działalności krywałdzkiego trutowiska była kilkuletnia przerwa, ale istnieje ono nadal.

Pewnie to i lepiej dla pszczół, że Krywałd nie jest dziś szczególnie oblegany przez turystów i wycieczkowiczów. Sporadycznie odbywają się tam pikniki czy rajdy rowerowe.

Krzysztof Garczarczyk

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%