Raport Najwyższej Izby Kontroli nie pozostawia wątpliwości. Odcinkowy pomiar prędkości na tarnogórskiej obwodnicy zamontowano w niewłaściwym miejscu. My wiedzieliśmy o tym jeszcze przed uruchomieniem systemu.
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała w połowie września raport na temat funkcjonowania odcinkowych pomiarów prędkości w ramach systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym. Raport jest jasny, urządzenia zamontowane w Tarnowskich Górach są umieszczone w niewłaściwym miejscu. W raporcie czytamy: "Co najmniej w latach 2011-2014 nie było (tam) ofiar śmiertelnych wypadków drogowych". W 2015 roku w "Gwarku" ukazał się artykuł pt. "Nonsens pomiaru". Napisaliśmy, że opomiarowany odcinek obwodnicy, między skrzyżowaniami z ul. Gliwicką i Bytomską-Korola, nie dzieli zabudowanych obszarów miasta i nie ulega wątpliwości, że na całym przebiegu drogi krajowej nr 11 przez Tarnowskie Góry jest wiele miejsc bardziej niebezpiecznych, w których dochodziło do tragicznych w skutkach wypadków. Absurd polega na tym, że nie nadają się one do tego, by mógł na nich działać system. Zamontowano go więc właśnie tam, bo tylko tam, na całym odcinku obwodnicy, są wymagane prawem warunki: nie ma ograniczenia prędkości, świateł i innych szykan, zmuszających kierowcę do zdjęcia nogi z gazu na odcinku minimum kilometra. Sprawa była więc prosta ? odcinkowy pomiar prędkości na DK 11 w Tarnowskich Górach mógł być albo tu, albo... nigdzie, bo takie są przepisy. Szukaliśmy i naleźliśmy tylko jedno, dokładnie to, które wybrała Inspekcja Transportu Drogowego. Innego po prostu nie było. Na dziesięciokilometrowej obwodnicy naliczyliśmy natomiast 26 znaków tylko ograniczających prędkość, co daje rewelacyjną średnią 2,5 znaku na 1 km drogi. W 2015 r. pytaliśmy o to rzecznika Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym w Warszawie. Odpowiedź, jaką otrzymaliśmy, rzecz jasna, nie potwierdzała naszych wniosków. Rzecznik utrzymywał, że miejsce wybrano starannie, a decyzja o umieszczeniu urządzeń pomiarowych poprzedzona była konsultacjami ze specjalistami w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu, z policjantami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, z naukowcami z politechnik w Gdańsku i Katowicach. NIK podała, że na objętym pomiarem odcinku w Tarnowskich Górach do 2014 roku nie było wypadków śmiertelnych. Według statystyk tarnogórskiej policji, do śmiertelnego wypadku jednak tam doszło, w 2018 roku zginęła 1 osoba. Trudno jednak powiedzieć, czy zdarzenie to spowodowane było nadmierną prędkością. Trzeba bowiem pamiętać, że na obserwowanym odcinku jest niebezpieczne skrzyżowanie z ul. Górniczą i tam najczęściej dochodzi do zdarzeń. Jacek Tarski |
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz