? Nie chcemy, żeby nasze dzieci jadły za dużo słodyczy, ale babcie i ciocie ciągle im je dają. Ignorują, kiedy prosimy, by się ograniczyły ? mówią niektórzy rodzice. - Co? Ograniczacie słodycze? Odbieracie dzieciom przyjemność i dzieciństwo ? słyszą w odpowiedzi.
Zbliżają się święta i praktycznie do każdego prezentu dla dzieci dorzuca się coś słodkiego. ? Wyeliminowałam słodycze z diety moich dzieci i konsekwentnie staram się tego trzymać. Problem polega na tym, że babcie, dziadki, ciotki, wujki tego kompletnie nie rozumieją. Tłumaczę, że dzieci nie mogą jeść słodyczy, bo dużo chorowały. Przez dietę bez słodkości chcę im podnieść odporność. Widzę, że przynosi to efekty. Ale im nie można przegadać, non stop kupują słodycze. Staram się je przechwytywać w drzwiach i szybko chowam, zanim dzieci się zorientują. Ale ileż można pilnować gości? Wychodzę na najgorszą matkę na świecie, bo dzieci głodne chodzą, bo cukru nie mają ? napisała jedna z mam na facebookowej grupie "Mama w Tarnowskich Górach".
Okazuje się, że problem wcale nie jest niszowy, bo pod postem wywiązała się dyskusja. W większości wypowiadały się mamy, które spotykają się z podobnymi reakcjami rodziny, nawet wtedy, gdy nie chodzi o całkowity brak słodyczy, a tylko jedzenie ich z umiarem.
? Młody ma alergie na mleko krowie, wiec tłumaczę, że dlatego nie może jeść słodyczy. Ale też się nasłuchałam, że dzieciństwo mu zabieram. Z doświadczenia wiem, że lepiej przemilczeć, bo głową muru nie przebijesz... ? napisała jedna z mam. ? Kiedyś oddałam każdej babci po całej dużej reklamówce słodyczy, częściowo przeterminowanych z komentarzem, że syn i tak ich nie je. Teraz obydwie się ograniczają ? radzi inna mama. Kolejna dodaje: ? Powiedz, że słodycze dzieciom szkodzą, bo powodują zatwierdzenie i lekarz stanowczo zabronił podawać. Niestety, trzeba się nieźle nakombinować, a i tak znajdą się jakieś niereformowalne jednostki.
Są jednak i głosy zrozumienia dla babć i dziadków. ? Byli wychowywani zgodnie z hasłem "cukier krzepi" i naprawdę nie chcą niczego złego dla naszych dzieci. Babciom powtarzam, żeby upiekły swoje wspaniałe ciasta ? zauważa internautka.
Nie zabrakło też komentarza oburzonego ojca. ? A wy co, nie jadłyście? Same jadłyście, a teraz dzieciom zabraniacie. Odbieracie im dzieciństwo.
Od razu dostał ripostę jednej z komentujących. ? Dla ciebie dzieciństwo spłyca się do jedzenia słodyczy? Oczywiście, że jadłyśmy. Tylko 20-30 lat temu nie było tej świadomości i wiedzy, jaką mamy teraz. Ograniczanie cukru i słodyczy to wyrabianie w dziecku zdrowych nawyków żywieniowych i dbanie o jego zdrowie i prawidłowy rozwój, a to nie ma nic wspólnego z odbieraniem dzieciństwa.
Agnieszka Reczkin
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz