Peleton kolarzy uczestniczących w Tour de Pologne przemknął przez Piekary Śląskie. W mieście rozegrano lotną premię. Jako pierwszy linię przekroczył reprezentant Polski Maciej Paterski.
Tour de Pologne wjechał do Piekar Śląskich o godz. 14.12. Kolarze wystartowali z Chorzowa, do miasta wjechali od strony szpitala urazowego. Pod budynkiem piekarskiego magistratu czekała ich lotna premia. Jako pierwszy na finisz wpadł Maciej Paterski z reprezentacji Polski, drugi był Kamil Małecki z CCC, a trzeci Holender Julius van den Bergh z teamu Education First. Potem kolarze pomknęli dalej, w stronę bazyliki i Kozłowej Góry, gdzie skręcili w prawo, na tamę na Brynicy i popedałowali ścigać się na trasie wiodącej drogami Jury Krakowsko-Częstochowskiej.
Na lotnej premii, wbrew radom, by kolarzy, z powodu epidemii koronawirusa, raczej tłumnie nie wspierać, zebrało się sporo mieszkańców miasta. Co jednak ciekawe, kibice przyszli na miejsce dopiero na parę minut przed planowanym przejazdem peletonu. Bardzo szybko się również rozeszli.
Przed budynkiem piekarskiego magistratu miał również miejsce miły akcent. Zatrzymał się bowiem samochód, którym jechał Czesław Lang, dyrektor TdP. Dyrektor wysiadł i przez chwilę rozmawiał z prezydentem miasta Sławą Umińską – Duraj.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz