To wyjątkowy rok w ponad 60-letniej historii Gwarków. Z powodu pandemii święto Tarnowskich Gór będzie miało wirtualną formę. W niedzielę ulicami miasta nie przejdzie tradycyjny gwarkowski pochód. Organizatorzy mają inną propozycję – film o historii orszaku, oparty na unikatowych rozmowach z uczestnikami i wyjątkowych, archiwalnych materiałach.
20-minutowy film przygotował Krzysztof Stręcioch z Tarnogórskiego Centrum Kultury. Pod koniec sierpnia materiał był prawie ukończony. Premiera odbędzie się 13 września o godz. 11. Normalnie właśnie o tej porze z jednostki wojskowej wyruszyłby pochód.
– Film nosi nazwę "Gwarki. Historia pewnego pochodu", tak jak wydany w 2017 album, ale różni się od wydawnictwa diametralnie. W książce opisano postaci historyczne, które biorą udział w pochodzie. Film skupia się na wrażeniach i przeżyciach ludzi, którzy wcielają się bohaterów orszaku. Opowiedzą o tym jakie emocje i trudności wiązały się z udziałem w tym wydarzeniu oraz jak odbierali reakcje widzów. Będzie mowa o wielu ciekawostkach związanych z pochodem, które nie są znane szerszej publiczności – opowiada Krzysztof Stręcioch, rzecznik prasowy TCK.
W filmie zobaczymy m.in. Janinę Idzik, która w 1958 roku miała okazję wcielić się w drugą w historii Gwarków królową Marysieńkę. Okoliczności pod każdym względem odbiegały od obecnych. Odtwórczynię Marysieńki wybierano wtedy w konkursie miss. Zwyciężczyni występowała w pochodzie. Jechała przy Janie III Sobieskim na koniu, a nie jak dzisiaj – w karocy.
Pomysł na film zrodził się w czasie pandemii, kiedy było już wiadomo, że w tym roku pochód w tradycyjnej formie się nie odbędzie.
– Mam nadzieję, że oprócz wymiaru historycznego nasz materiał pokaże też nakład pracy, jaki wiąże się ze strony TCK z organizacją Gwarków oraz starania osób, które idą w pochodzie i chcą, żeby wypadł jak najlepiej – podkreśla Krzysztof Stręcioch.
Atutem filmu będą wykorzystane w nim unikatowe materiały archiwalne – zdjęcia i nagrania. Swoje zbiory udostępniło Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej, Muzeum w Tarnowskich Górach i Muzeum Górnośląskie w Bytomiu oraz Teodor Segiet, który lata temu fotografował Gwarki. – Jego zdjęcia pokazują dawne Gwarki od kulis, są zaskakujące i niezwykłe – zapowiada.
Największą trudnością była selekcja i wybranie rozmówców do filmu. W pochodzie uczestniczy bardzo wiele osób, jedni dłużej, inni krócej, każdy ma inną historię do opowiedzenia. – Gwarki co roku są inne i unikatowe. Różni artyści, muzycy, atmosfera. Niezmienny element to pochód. Wiemy, że film nie zastąpi przeżyć związanych z bezpośrednim udziałem i obserwowaniem go, ale mamy nadzieję, że zrekompensuje w pewnym stopniu jego brak – zwraca uwagę Krzysztof Stręcioch.
Film "Gwarki. Historia pewnego pochodu" będzie mieć premierę 13 września o godz. 11. Będzie można go obejrzeć na stronie internetowej TCK, Facebooku i YouTubie. Jak zapowiadają organizatorzy przez cały tydzień poprzedzający Gwarki będą publikować w sieci archiwalne materiały.
Zdjęcia ze zbiorów Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu:
.jpg)
.jpg)
.jpg)
[ZT]27791[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz