- Nieraz widziałem, jak ludzie przebiegają na drugą stronę tuż przed nadjeżdżającym pociągiem. Czy ktoś musi zginąć, aby wreszcie wybudowano porządne przejście? - mówi mieszkaniec Nakła Śląskiego.
Kilka lat temu na dworcu kolejowym w Nakle Śląskim zlikwidowano kładkę i od tego momentu przejście na drugi peron prowadzi po torach. – Kładka była dobra i moim zdaniem wystarczyłoby tylko ją wyremontować, a nie od razu likwidować – uważa mieszkaniec, który skontaktował się z redakcją.
Kolej uznała, że ze względu na stan techniczny kładki, przechodzenie po niej było niebezpieczne. Dlatego w grudniu 2016 roku została zdemontowana. Zastąpiło ją oznakowane przejście przez tory, które obecnie umożliwia pieszym dostęp do peronu. Ówczesny rzecznik PKP PLK informował, że w ramach rewitalizacji linii nr 131 w latach 2018-2023 na stacji Nakło Śląskie wybudowane zostanie przejście podziemne do peronu nr 2, który również zostanie przebudowany.
Jednak według najnowszych informacji, przebudowa na odcinku Nakło Śląskie – Kalina (Herby Nowe) to jeszcze bardziej odległa perspektywa.
– Obecnie prowadzone są procedury przetargowe na zaprojektowanie odcinka Nakło Śląskie – Kalina. W połowie roku planowane jest podpisanie umowy na prace projektowe. Według aktualnego harmonogramu ich zakończenie przewidziane jest na połowę 2023 roku. Realizacja robót budowlanych byłaby możliwa w przyszłej perspektywie finansowej w latach 2024-2027 – informuje Katarzyna Głowacka z PKP PLK.
Stacja Nakło Śląskie będzie zmodernizowana i dostosowana do obsługi osób o ograniczonych możliwościach poruszania się. Dla zwiększenia bezpieczeństwa powstanie przejście pod torami dla pieszych, które będzie wyposażone w windy.
[ZT]29899[/ZT]
2 1
Bo powinno byc tak zgoda na rozbiurka ale w zamian nowe
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz