Tarnowskie Góry płyną przez morze. Sztafeta pływaków MKS Park Wodny w sobotę popłynie z Helu do Gdyni

Wystartują z plaży głównej na Helu, celem będą Babie Doły w Gdyni. Dystans do pokonania to ok. 17 km w wodzie. 14 młodych pływaków MKS Park Wodny Tarnowskie Góry zmierzy się w sobotę z nie lada wyzwaniem, do którego są świetnie przygotowani.

"Tarnowskie Góry płyną przez morze" to wspólne przedsięwzięcie klubu i miasta Tarnowskie Góry. Jak podkreślał na konferencji prasowej trener Tomasz Pąchalski, sztafeta ma promować wartości bliskie miastu oraz pływakom: wytrwałość w dążeniu do celu, systematyczność, nieustępliwość, waleczność. W sztafecie popłyną aktualni zawodnicy klubu oraz jego wychowankowie, a MKS pod tym względem ma się czym pochwalić. 

Foki, ale nie kontenerowce 

– Promujemy sport, ale w wersji bezpiecznej – mówił Tomasz Pąchalski. Reprezentanci MKS-u mają spore doświadczenie w pływaniu po wodach otwartych, ale towarzyszyć im będzie cały czas łódź Bryza (szerokość 4 m, długość 21 m), 2 ratowników WOPR i dwóch trenerów na deskach. Do pasa będą mieli przypięte specjalne boje. Tor sztafety nie przecina tras żeglugowych, nie ma niebezpieczeństwa, że przepłyną więc przed kontenerowcem, które wypływają z portu w Gdyni. Mogą za to natknąć się na foki, ryby, wodorosty i przy nieco gorszej pogodzie – meduzy. Nie poparzą, ale zwiększą gęstość wody. Pokonanie trasy powinno zająć ok. 5 godzin, ale wszystko będzie zależało od tempa uczestników. Na razie prognozy pogody są najbardziej korzystne w sobotę rano i wstępnie start planowany jest ok. godz. 8. 

Kto pierwszy wejdzie do wody, kto ostatni? 

Tomasz Pąchalski przyznawał, że ułożenie zmian w sztafecie było wyzwaniem. Jako pierwsza popłynie Natalia Nikiel – najbardziej doświadczona zawodniczka MKS Park Wodny w pływaniu na wodach otwartych. Jako ostatni do wody wejdzie Paweł Proszowski. – Słynie z tego, że walczy do końca, to on zamknie sztafetę i pierwszy stanie na plaży w Gdyni – mówił trener. Pozostali uczestnicy to: Jagoda Brzyska, Jakub Rybak, Grzegorz Rybak, Igor Kowolik, Bartosz Bajor, Wojciech Perek, Kacper Wieczorek, Maciej Boryczka, Adam Filozof, Claudio Basaez, Mateusz Pawlica.

Największe wyzwanie czeka Michała Tomaszowskiego. Jako jedyny przepłynie cały dystans. To m.in. wielokrotny medalista mistrzostw Polski na wodach otwartych. Będzie olbrzymim wsparciem dla młodszych kolegów i koleżanek. – O ile łatwo wejść do basenu, jeziora, kiedy widać drugi brzeg, to nie jest łatwo wskoczyć z łódki do wody, kiedy go nie widać. Będzie raźniej, wiedząc, że Michał jest na dole – podkreślał trener Pąchalski. Na początku tempo będzie bardzie intensywne, potem wolniejsze, następnie znów wzrośnie. Zawodnicy będą płynąć blisko siebie, żeby utrzymać tempo i jednocześnie ograniczać opór wody.

[FOTORELACJA]26502[/FOTORELACJA]