Dziś po godzinie 17 doszło do groźnego wybuchu w zakładach Nitroerg w Krupskim Młynie.
[AKTUALIZACJA, 15.02, GODZ. 7]
OSP Tworóg poinformowała, że w wyniku wybuchu zginęły dwie osoby.
Tymczasem Nitroerg wciąż oficjalnie nie potwierdza śmierci zaginionych pracowników. W porannym komunikacie czytamy, że nadal trwa akcja poszukiwawcza. "Jednocześnie w nocy podjęto działania w celu zabezpieczenia wydziału produkcji. Pozostajemy w kontakcie z rodzinami naszych poszukiwanych kolegów. Bądźmy myślami z ich najbliższymi, tym bardziej, że aktualnie szanse na znalezienie żywych osób wydają się niestety niewielkie" - czytamy w komunikacie.
[AKTUALIZACJA, 15.02, GODZ. 6.30]
Nitroerg podał, że do detonacji doszło w jednym z budynków służących do produkcji materiałów wybuchowych. Po zdarzeniu ogłoszono zbiórkę, na którą nie stawiło się dwóch pracujących tam pracowników. Przedstawiciele zakładu przyznali, że szanse na znalezienie żywych osób są niewielkie.
Jednocześnie zarząd Nitroergu powołał komisję, która zajmie się wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia. W jej skład wejdą technolodzy, specjaliści w zakresie chemii materiałów wybuchowych oraz osoby zajmujące się bezpieczeństwem pracy.
[AKTUALIZACJA, GODZ. 22.05]
W mediach społecznościowych na profilu A i B klasa lubliniecka pojawiła się informacja: "w dzisiejszym wybuchu w Krupskim Młynie zginął kapitan Sparty Tworóg".
[AKTUALIZACJA, GODZ. 20.30]
Jak podaje TWG Kurier do wybuchu doszło w bloku D 35. "Według niepotwierdzonych doniesień jedna z poszukiwanych osób to mieszkaniec gminy Tworóg" - czytamy w samorządowym wydawnictwie.
[AKTUALIZACJA, GODZ. 19.30]
Rzecznik tarnogórskiej komendy PSP mł. kpt. Wojciech Poloczek potwierdza informację o wybuchu w budynku produkcyjnym Nitroergu w Krupskim Młynie. W tej chwili na miejscu jest 29 strażackich zastępów, policja, pogotowie ratunkowe, a także zarząd firmy.
Wciąż trwają poszukiwania 2 pracowników, którzy w momencie ogłoszenia alarmu i ewakuacji nie stawili się w miejscu zbiórki.
Zarząd Nitroergu ma powołać komisję, która zbada, co było przyczyną wybuchu.

***
Rzecznik Nitroergu Krzysztof Maciejczyk potwierdza, że w zakładzie doszło do niekontrolowanej detonacji.
- Na miejscu są służby ratunkowe. Czekamy na dalsze informacje – mówi rzecznik.
Potwierdza informację, że poszukiwane są dwie osoby.
Nitroerg zapewnia, że nie występuje zagrożenie dla lokalnej społeczności.
Na miejsce wezwano śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Komenda PSP w Lublińcu podaje, że na miejscu działa kilkanaście zastępów straży pożarnej, kolejne są drodze.
Jak informuje Polski Serwis Pożarniczy remiza.pl do wypadku doszło podczas procesu technologicznego mieszania 800 kilogramów nitrogliceryny. W wyniku eksplozji jeden budynek został zniszczony.

Wybuch było słychać nawet w innych miejscowościach powiatu tarnogórskiego i sąsiednim powiecie lublinieckim.
Informacje będziemy aktualizować na bieżąco.
Przypomnijmy, że w styczniu ubiegłego roku doszło do tragicznego wypadku w zakładach Nitroergu w Bieruniu. Podczas rutynowej procedury unieszkodliwiania odpadów doszło do detonacji, w wyniku której poszkodowane zostały dwie osoby. Jeden z pracowników, w wyniku poniesionych obrażeń, poniósł śmierć na miejscu.
[ZT]34794[/ZT]
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz