Tarnowskie Góry, Bytom. Z kopalni do miasta, a potem dla kolei wąskotorówych. Na tory trafi tabor kopalniany

Stowarzyszenie Górnośląskich Kolei Wąskotorowych w Bytomiu dostało tabor kolejowy, którego niegdyś używano w kopalniach.

Samorząd Bytomia przejął w formie darowizny od Spółki Restrukturyzacji Kopalń tabor kolejowy i elementy infrastruktury torowej.

Pochodzą z oddziału KWK „Makoszowy” w Zabrzu, oddziału KWK „Centrum” w Bytomiu, oddziału byłej KWK „Kazimierz-Juliusz” i KWK „Wieczorek” w Katowicach.

Miasto nie zachowuje jednak sprzętu dla siebie, tylko przekazuje pasjonatom wąskotorówki. 17 lutego pierwszy transport 5 wagonów z byłej KWK „Kazimierz - Juliusz” dotarł do siedziby SGKW w Bytomiu.

To efekt współpracy pomiędzy miastem i stowarzyszeniem, która zacieśniła się po tym, jak 10 miesięcy temu Bytom przystąpił do SGKW.

W sumie stowarzyszenie dostanie: lokomotywy, wozy urobkowe, wozy średnie do transportu materiałów, wagony podsadzkowe, platformy WOZ, wagon cysterny, wóz do transportu butli technicznych, napęd zwrotnicowy ręczny i elektryczny, puszki kablowe, tory kolejowe i pręty nastawcze.

Tabor kolejowy pochodzi z różnych okresów, część z lat 80. i 90. XX w., ale i z początku XXI w.

- Tabor po przekuciu na nasz rozstaw szyn, będzie służył u nas jeszcze długie lata – podkreślają członkowie SGKW.

Sprawdź fotorelację do artykułu

+12

Problemy z pocztą. List dotarł po miesiącu. A to jeszcze nie rekord opóźnień Czytaj więcej

Zobacz także