Na trzech drogach wjazdowych do Tarnowskich Gór pojawiły się tzw. witacze. To reklamy zachęcające do zatrzymania się w mieści. Zachętą jest to, że obiekty w mieście są na liście UNESCO.
Witacze – bo tak popularnie nazywa się tego rodzaju obiekty, to rodzaj trójwymiarowego baneru reklamowego. Jest na nich napis WITAMY, jest logo UNESCO i herb Tarnowskich Gór.
Projekt witacza opracował prof. Werner Lubos. Pomysłodawcą ustawienia banerów przy drogach jest Stowarzyszenie Miłośników Ziemi Tarnogórskiej.
Są na razie 3. Stoją przy drogach wjazdowych do Tarnowskich Gór od strony: Zbrosławic, Bytomia i Gliwic. Kolejne 2 będą w Lasowicach i w Strzybnicy.
Witacza nie będzie od strony Nakła Śląskiego. Tam, jak mówi Zbigniew Pawlak, prezes stowarzyszenia, stanie coś innego. Co? To na razie tajemnica.
Koszt przedsięwzięcia to łącznie 60 tys. zł. 50 tys. zł pochodzi z dotacji Starostwa Powiatowego w Tarnowskich Górach.
[ZT]34885[/ZT]
14 1
Okropne są te witacze ! Czy to robił jakiś gimnazjalista ?
15 0
Dopiszcie do UNESCO te dziurawe drogi które " witają przyjezdnych.
10 0
Przerost formy nad treścią, projekt wybrany w konkursie?
10 0
Fotka obcięta, nie widać nawet jakie witacze mają wymiary (brak czegokolwiek do porównania).
10 1
Kolejne, tysięczne już zapewne, reklamy na drogach wokół miasta, których nikt nie zauważy.
W tym mieście wszystko potrafią schrzanić, co tylko dowodzi skrajnej prowincji.
Lepiej przyłączyć TG do Wrocławia lub Warszawy (jako dzielnice zamiejscowe), to może wtedy coś się zmieni na lepsze.
15 1
W tym mieście wszyscy znają się na wszystkim. Cenię profesora Lubosa, ale to bardzo źle wygląda. Malarz powinien malować a projektant projektować. Wielka szkoda.
4 8
Witacze fajne jeszcze śląskie barwy by się zdały
13 1
Z całym szacunkiem dla Profesora Lubosa, ale zgadzam się z komentarzami powyżej, nieodpowiedni specjalista względem zadania. Te wytwory zdecydowanie za mocno kojarzą się z nietoperzami. Spójnie ze znakiem, acz tragicznie wygląda wampirza litera "W" w napisie, nie wpsominając o segmentowo-losowym układzie graficznym i zdaje się równie losowej kolorystyce. Całość zatrzymała się gdzieś w latach 90', gdy wygłodniałe zdobyczy zachodu społeczeństwo, próbowało na siłę wprowadzać do szarej postkomunistycznej przestrzeni wymyślne kształty i niedopasowaną do niczego kolorystykę. Siedmiogród z pewnością nie powstydziłby się takich witaczy...tyle, że jakieś 20 lat temu. Szkoda tylko, że mieszkamy w Tarnowskich Górach, a nie Transylwani. Ciekawe kto konsultował wygląd tego szkaradztwa.
3 0
Ja natomiast widzę inspirację Maczugą Herkulesa przy Pieskowej Skale.
6 1
Ale czemu witacz na Gliwickiej stoi w polu między Reptami i centrum, a nie przy granicy miasta?
7 1
Jak dla mnie to jest brzydkie nic nadzwyczajnego nie ma na czym zaczepić oko.
7 1
Znowu wydane publiczne pieniądze bezsensownie
7 1
Chwalą się UNESCO a miasto zaniedbane i kamienice w ruinie (Gliwicka po drugiej stronie SMZT, Lewka, Krolika,Primera, Kaczyniec, Tylna i gdzie jeszcze) Podcienie zniszczone, a na Krakowskiej mało co jest. Do tego smutno wokoło.Te UNESCO nieco nad wymiar przy takich rządach i gospodarce
4 1
Wizytówką miasta, to co pod wiaduktem kolejowym na drodze do Lasowic. Balustrada bez płyt, sterty liści i jezdnia dziurawa.
7 1
Masakra, ledwo to zauważyłem przejeżdżając obok samochodem. Myślałem, że to jakaś zniszczona reklama. No bo to tak wygląda...i do tego ta kolorystyka. To jest nieczytelne.
3 1
Maj nadzieję, że fotka u góry jest tylko poglądowa, a prawdziwe witacze tak nie wyglądają. To co jest na zdjęciu jest okropne i nieczytelne.
5 0
Witacze kiepskie ,może za tę kasę wymienić , stare i brudne drogowskazy przy rondzie lub uzupełnić ich brak . ( cytuje turystę : "macie ładne podziemia, ale miasto brudne i zaniedbane" ).
1 0
Jaki pan taki kram
3 1
A mnie się kojarzy z męskim przyrodzeniem po częściowej resekcji.
3 0
Profesor leciwy i słabowity, więc projekty mu nie bardzo wychodzą i mimowolnie nawiązują do tego, co bezpowrotnie utracił.
2 0
Nie doceniamy pana profesora Lubosa, bo dzięki jego witaczom Tarnowskie Góry będą miastem srebrnych "ptaszków", zyskując nowy symbol marketingowy.
A kto sfinansował te witacze? Czy nie przypadkiem firma produkująca niebieskie tabletki?
0 0
Te pieniądze mogły być przeznaczone na inne cele potrzebnego dla dzieci . Chodzby na obiady w szkolech i przeczkolach dla wszystkich dzieci
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz