W latach 50. w rejonie ulic Kościuszki, Mickiewicza, Okrzei i Wojska Polskiego w Tarnowskich Górach wybudowano osiedle, na którym każdy blok miał w piwnicach miejsce przeznaczone do ukrycia na wypadek ataku. Fot. Jarosław Myśliwski
W Tarnowskich Górach jest 2279 miejsc w 36 schronach i ukryciach. W przypadku ataku wystarczy miejsca dla niecałych 4 proc. mieszkańców. Gdyby doszło do użycia broni masowego rażenia, niewiele to pomoże szczęśliwcom, którym uda się tam schronić. Budowle ochronne są w złym stanie technicznym, mają m.in. sparciałe ogumienia, które mają zapewnić hermetyczność czy nieczynne agregaty fitowentylacyjne. Władze miasta w 2018 r. wystąpiły do wojewody śląskiego w sprawie finansowania budownictwa ochronnego. Odpowiedź nie nastraja pozytywnie.
W Tarnowskich Górach działa sprawny system powiadamiania o zagrożeniach. Na terenie miasta jest 14 syren alarmowych. Dźwięk modulowany trwający 3 minuty oznacza ogłoszenie alarmu, a ciągły jego odwołanie.
Na utrzymanie systemu w gotowości Tarnowskie Góry otrzymują z budżetu państwa 3100 zł rocznie.
– Tymczasem umowa serwisowa na urządzenia alarmowe opiewa na 9 500 zł. Dwie trzecie kosztów ponosi miasto. Dodatkowo płaci za usuwanie usterek – mówi Wojciech Żmudziński, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego.
Naczelnik Żmudziński jest autorem pisma do wojewody jako szefa obrony cywilnej województwa w sprawie finansowania budowli ochronnych.
– Sprawy obronności leżą w kompetencjach państwa i to władze państwowe powinny zapewnić pieniądze na utrzymanie schronów i ukryć w odpowiednim stanie – uważa naczelnik Żmudziński.
W Tarnowskich Górach jest 36 schronów i ukryć. Większość z nich została wybudowana w latach 50., w początkowej fazie zimnej wojny. W rejonie ulic Kościuszki, Mickiewicza, Okrzei i Wojska Polskiego wybudowano osiedle, na którym każdy blok miał w piwnicach miejsce przeznaczone do ukrycia się na wypadek ataku. Można było dostać się do niego z wnętrza budynku oraz z zewnątrz wyjściem awaryjnym, które zaczynało się szybem wyłazowym. Część włazów zlikwidowano podczas rewitalizacji osiedla.


Sporo schronów jest na kolei, gdyż zakładano, że podczas wojny atakowane będą korytarze transportowe. Miejsca ukrycia budowano także na terenie zakładów pracy. Najnowsze, z lat 80. i 70., na terenie Faseru i dawnego Fazosu są w stosunkowo najlepszym stanie.
– Budowle ochronne w czasie pokoju mogą służyć jako pomieszczenia magazynowe, ale na nasz sygnał muszą zostać opróżnione i przygotowane do realizacji celów ochronnych – mówi naczelnik Żmudziński.
Czy ze względu na stan techniczny schrony i ukrycia spełniają jeszcze swoją rolę? Większość różni się od piwnic jedynie bardziej wytrzymałym stropem i metalowymi drzwiami, których nie sforsuje gruz w wypadku zawalenia się budynku. Niektóre mają jeszcze prowadzące na zewnątrz wyjścia ewakuacyjne.
– Natomiast te obiekty nie mają systemów utrzymania życia. Nie są odporne na działanie czynników broni masowego rażenia – mówi naczelnik Żmudziński.
Ponieważ drzwi mają sparciałe ogumienia, nie zapewniają hermetyczności. W złym stanie są czerpnie powietrza, nie działają agregaty fitowentylacyjne i inne urządzenia.
Na te problemy władze Tarnowskich Gór zwracały uwagę wojewodzie już 4 lata temu. "Wyrażam przekonanie, że zagadnienie to nie dotyczy wyłącznie miasta Tarnowskie Góry, ale całego państwa. Według posiadanej informacji w roku 2013 ilość schronów w Polsce wynosiła 28 687 o pojemności 1 135 239 miejsc. Zapewne od tego czasu ilość ukryć uległa zmniejszeniu, m.in. ze względu na fatalny stan techniczny" – napisano.
Wojewoda odpowiedział, że wielokrotnie zwracał się w tej sprawie do szefa obrony cywilnej kraju, że doprowadzono do powołania specjalnego zespołu, który zajmuje się tą tematyką i że trwają prace nad projektem ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej. Ale na razie, gdy chodzi o schrony i ukrycia, to "koszty utrzymania spoczywają na właścicielach (administratorach)". W Tarnowskich Górach są nimi m.in. wspólnoty mieszkaniowe, spółdzielnie mieszkaniowe, nawet osoby prywatne. Biorąc pod uwagę zapisane w prawie kompetencje dotyczące zapewnienie obronności kraju, jak i mechanizmy gospodarki rynkowej, argumentacja wojewody nie jest przekonująca.
– Sprawy obronności muszą być finansowane przez państwo. Mam nadzieję, że nowa ustawa o obronności kraju jednoznacznie rozwiąże problem odpowiedzialności za finansowanie utrzymania budowli ochronnych – mówi naczelnik Żmudziński.
[ZT]35348[/ZT]
10 12
Może w końcu samorząd coś zrobić bo tylko państwo i państwo!!! Same wymówki!!! A na jakiś *%#)!& skwer przy hali targowej jest dwie banki
6 7
To sen obecnie kapitalizmu jaki nastąpił ,PO 89r. Życie bez wojny w Europie utrwalił że lepiej skakać rozlegnizowany na estradzie lub publicznie na ulicy zwana " parada równości " - czego nawet TG pod muszlą w parku doświadczyła czy na spacerach od rynku przez krakowską do ronda lub odwrotnie 😛pod jakimiś radnymi . Kto myślał że wojna agresora z kremla będzie naszej granicy Polski dotykać . Od lata na Białoruskiej granicy i wycieczki pseudo posłów ,redaktorów, aktywistów wystąpień publicznych do kamer szkalujących żołnierza i służby WOT , SG a teraz zmieniająca się opcja wojny na Ukrainie coraz głośniej zabiera głos . Co zaś naszej obrony cywilnej redaktor sam podnosi że budynki czy zakłady już nie istnieją lub zmieniły właściciela 🇵🇱🤔🇺🇦pamiętam że schrony małe są na ulicy tysiąclecia i dawny dom partyjny ( szkoła muzyczna )- obecnie.
13 2
Co z tego, że działa system alarmowy jak co chwila wyją syreny z okolicznych OSP? 21szy wiek, powiadamiania na komórki, które wnet wrosną ludziom w dłonie a OSP czy dzień czy noc *%#)!& tymi wyjcami. Do gniazd os, do kota na drzewie, do kałuży na podjeździe, do auta w rowie... non stop. Jakby ruskie rakiety leciały i te syreny zaczęły by wyć to totalnie nikt by nie zareagował bo albo ludzie myśleliby, że to kolejne gniazdo os albo że testy systemu. Nie mam nic do druhów - ale te PRLowskie systemy ściągania ochotników z pola już by można polikwidować \_0_/
3 8
hanysa 😛 na czele tej formacji??? Jak by się po slonsku - nazywała ! 🤔Aaaaaaa - już wiem 👏powstaniec śląski. Tylko w którym kierunku by się udał ---- wschód czy zachód.
9 0
Moje serce bije na zachod, co do schronow tyle goroli nie pomieszcza!
2 2
Ktoś musi do kota i kałuży podjechać - paniusia w szpilkach z paznokciami za 200 stówy jest wrażliwa . Taka wojna uzmyslawia że mamy się w miarę dobrze . Paliwo - drogie ale za to obecnie z wycieraczki odjeżdżamy gdzie nam się podoba . Lata duże lata temu chodziło się pieszo i ulice mogłeś oglądać z daleka . Jedynie dworzec autobusowy ( śmierdziało ropa ) był na placu Żwirki i Wigury....a poczekalnia to tam gdzie była zrobiona kwiaciarnia . Autobus linii 19 kierunek Bytom umiejscowiony był na pl.kaczyńskiego ...psy i koty i dzieci po ulicach biegały .
6 3
Pomiędzy ulicami Kościuszki i Wojska Polskiego bloki były wojskowe dla kadry, dlatego wybudowali tam schrony.
8 1
Zawsze jest jeszcze kopalnia
11 0
Oprócz schronów z czasów Bieruta i Gomułki (lata 40-50. XX w.), takich jak na Osiedlu Mickiewicza, uchowało się nieco Luftschutzraumów (LSR) budowanych przez Niemców w czasie II wojny światowej - w Tarnowskich Górach były to zazwyczaj adaptowane piwnice domów i gmachów użyteczności publicznej ze specjalną obmurówką wzmacniającą stropy. LSR można poznać po charakterystycznych stalowych wrotach z kilkucentymetrowej blachy (u nas bardzo rzadkie, częste w Bytomiu) lub po śladach białych strzałek i napisów "LSR" wskazujących wejścia do schronów. Przykładowe adresy: Sienna 4a, Strzelecka 23 i 25, Gliwicka 40, Sienkiewicza 8 (dawny MDK teraz w remoncie).
9 1
A coz to sie przypomnialo? Gdyby nad miastem albo w poblizu wyrosl "grzybek", to pomoze tylko biale przescieradlo i... na cmentarz!
10 5
Nie straszycie już narodu do uja nędzy.
16 0
Na ulicy Odrodzenia 7 też był schron i mini łazienka. Ciekawe czy to jeszcze istnieje.
5 1
Jako dziecko siedzialem w nim pare razy.....
12 0
Mieszkałem na ul. kś. Ficka /obecnie Odrodzenia/ i jako dzieci lataliśmy tam. To było na przełomie lat 50 i 60 ubiegłego stulecia. Ciekawe jak tam teraz na Odrodzenia wygląda czy jeszcze ktoś mieszka z tamtych lat.
14 1
Schronem dla goroli jest polska a nie SLASK!!!!!
2 6
We Francji rolnik zastrzelił włamywacza, po tym jak grupa 4 bandytów włamała się do jego domu, gdzie był z 3-letnią córką. Teraz ma zarzut morderstwa.
Komentarz Macrona: „jestem przeciwko obronie koniecznej"
Macron to konsekwentny typ. Przecież to samo stanowisko ma wobec Ukrainy jako to kultura zachodnia - coś zbliżono do slonska czy germańska . Tych slonzoków na polskiej ziemi TG...malutko no może 100 obcokrajowców pochodzenia germańskiego typu Schedera Hitlera Merkel Szolc.....współpracujemy z Kremlem ....a współpracy co nie miara !
4 1
tys sie z fjutym na leb zamieniol ?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu gwarek.com.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz