Pojedyncze miejsca w liceach. Będzie nowa klasa w Ekonomiku w Tarnowskich Górach

Zakończył się już pierwszy nabór do szkół średnich w powiecie tarnogórskim. Nie ma jeszcze jednak oficjalnych informacji, ilu uczniów ostatecznie nie przydzielono do żadnej placówki.

Przypomnijmy, że jeszcze w trakcie naboru wiadomo było, że 217 uczniów, absolwentów podstawówek, nie dostało się do żadnej z wybranych przez siebie klas.

Pierwsza rekrutacja do szkół średnich zakończyła się 28 lipca. Na razie wciąż nie wiadomo, ilu młodych ludzi ostatecznie nie trafiło do żadnej placówki. Jak poinformowano nas w starostwie powiatowym w Tarnowskich Górach, są problemy techniczne z wygenerowaniem raportu z systemu Vulcan.

Urzędnicy odsyłają właśnie do tego systemu, gdzie można sprawdzić, w której szkole i na jakim kierunku zostały wolne miejsca - TUTAJ.

Sprawdziliśmy szkoły średnie w Tarnowskich Górach. We wtorek po godz. 13 w systemie widniało 1 miejsce w II LO im. Staszica, 2 w I LO im. S. Sempołowskiej, kolejne w liceum salezjańskim i 3 w liceum w „Kolejówce”, konkretnie w klasie policyjnej.

To właśnie do liceów nie dostało się wiele osób. Nie stworzono w nich dodatkowych klas, a chętnych było o połowę więcej, bo do szkół średnich oprócz „normalnego” rocznika idzie pół rocznika, który zaczynał edukację w wieku 6-lat. Jednak jak już pisaliśmy, zdaniem przedstawicieli starostwa więcej uczniów się już w liceach nie zmieści.

Są też miejsca w technikach i szkołach branżowych, jednak też z reguły po 1-3. Najwięcej znaleźliśmy w „Gastronomiku” na kierunku technik żywienia (9) i cukiernik - szkoła zawodowa (7) oraz w „Mechaniku” - elektronik, też szkoła zawodowa (7).

Wiadomo natomiast, że będzie nowa klasa w Centrum Edukacji Ekonomiczno-Handlowej, na kierunku technik reklamy. Wniosek o jej utworzenie złożyła dyrekcja „Ekonomika”.

Wybiera bezduszny system

Zdaniem wielu rodziców miejsc w szkołach średnich powiatu tarnogórskiego przygotowano po prostu za mało.

„Córka jest bardzo dobrą uczennicą, każdą klasę szkoły podstawowej kończyła z wyróżnieniem. Naturalnym wyborem było liceum ogólnokształcące. Niestety, zabrakło dla niej miejsca. Bezduszny system wybrał dla niej technikum, które było „wyjściem awaryjnym”. Z kolei jej koleżanka, która marzyła o tym właśnie technikum, nie dostała się do niego. Nie muszę pisać, co przeżywają te dzieci. Tylko my rodzice o tym wiemy. Z dnia na dzień moje dziecko stało się apatyczne, wakacje jej nie cieszą, przestała mówić o przygotowaniach do szkoły” - napisała do nas matka uczennicy (dane do wiad. red.).

Dodaje, że o 25 proc. więcej miejsc w szkołach, w momencie gdy chętnych jest o połowę więcej, to brak logiki. Do tego nowe klasy są w technikach i szkołach branżowych. Nie rozumie, dlaczego powiat nie przygotował oferty edukacyjnej z myślą o preferencjach, zamiłowaniach i wyborach młodzieży.

- Wiele z tych odrzuconych przez system dzieci świetnie dałoby sobie radę w wymarzonej szkole, ale nie dostały szansy, bo brak pomieszczeń, krzeseł, tablicy nie ma gdzie powiesić … - denerwuje się tarnogórzanka.

Dla przykładu o połowę więcej klas stworzono w sąsiednim Bytomiu. W roku szkolnym 2022/23 zaplanowano ich 60 (24 w liceach, 24 w technikach i 12 w szkołach branżowych). W roku szkolnym 2021/22 było 40 klas.

Do bytomskich szkół ponadpodstawowych przyjęto 1 658 uczniów - 682 do liceów, 676 do techników i 300 do szkół branżowych. Wśród nich są młodzi ludzie m.in. z Tarnowskich Gór, Radzionkowa i Piekar Śląskich.

Czytaj też: Powiat tarnogórski. Nasze dzieci zostały bez szkoły średniej! Czy będą nowe klasy?

Powiat tarnogórski. Posłanka interweniuje w sprawie uczniów, którzy zostali na lodzie

[ZT]37232[/ZT]