– To powinno być dawno rozebrane i posprzątane. Jeszcze jakieś dziecko zrobi sobie krzywdę – denerwuje się nasza czytelniczka.
Chodzi o stary kiosk przy przystanku autobusowym przy ul. Francuskiej na os. Przyjaźń w Tarnowskich Górach.
– Do środka wchodzą dzieci. Tymczasem są tam deski z gwoździami, zadaszenie wygląda tak, jakby miało się całkowicie zawalić. W każdej chwili może dojść do wypadku – mówi tarnogórzanka, która skontaktowała się z redakcją.
Wcześniej interweniowała w Spółdzielni Mieszkaniowej Gwarek, były też zgłoszenia do straży miejskie. Jednak jak mówi kobieta, mimo że sprawa ciągnie się od pewnego czasu, kiosk wciąż stoi i straszy.
Rzecznik prasowa urzędu miejskiego w Tarnowskich Górach Ewa Kulisz wyjaśnia, że teren, na którym stoją pozostałości po kiosku, należy do spółdzielni i wspólnoty mieszkaniowej. Natomiast sam obiekt – do osoby mieszkającej daleko od Tarnowskich Gór.
– Nie odpowiada ona na interwencje – dodaje rzeczniczka.
Informuje, że straż miejska została powiadomiona o sprawie w marcu.
– Po jej interwencji teren uprzątnięto. Płyty, szkło, które są tam teraz, wyglądają, jakby ktoś zrobił sobie składowisko odpadów wielkogabarytowych. Zgodnie z prawem o posprzątanie terenu powinni zadbać jego właściciele. Straż miejska zainterweniuje po raz kolejny – zapowiada Ewa Kulisz.
Czytaj też:
Kopiec Wyzwolenia. Dzień pełen atrakcji
Policja bada okoliczności utonięcia 17-latka. Nowe ustalenia
[ZT]37472[/ZT]
miejscowy13:06, 20.08.2022
Prywatny, Spółdzielni czy gminny? Co to będzie za różnica, jak zawali się jakiemuś dziecku na głowę. Miasto ma obowiązek zabezpieczyć ruderę ,a koszty rozliczyć z właścicielem. Tego Burmistrza i Jego urzędników chyba mało to już interesuje . To Jego ostatnia kadencja -po co się starać !😥 13:06, 20.08.2022
Marek15:59, 20.08.2022
Jeśli to teren SM Gwarek, to nic nie zrobią. Podobnie jak z gratami na parkingach. "Nie da się, nie możemy" 15:59, 20.08.2022
Morfeusz 18:30, 20.08.2022
Etam Nieprzesadzajcie sąsiedzi Nie jest tak źle Nie róbcie z igły widły 🤗 18:30, 20.08.2022
Mieszkaniec19:40, 20.08.2022
Znowu problem występuje a przecież bałagan to nasza specjalność - Niemieccy przedsiębiorcy masowo wykupują polskie drewno opałowe, które sprzedają Lasy Państwowe - wynika z nieoficjalnych ustaleń "Super Expressu". Przedstawiciele przemysłu drzewnego w rozmowie z portalem dziwią się, że polski rząd nie interweniuje w tej sprawie, wprowadzając tymczasowy zakaz eksportu. Jednak jeszcze niedawno Lasy Państwowe zapewniały, że drewna do celów opałowych nie sprzedaje za granicę. Co począć że w unii obowiązuje wspólny rynek 😂
19:40, 20.08.2022
Boss 20:19, 20.08.2022
Jak się coś stanie to wówczas bendą kontrole itd.a winnych nie będzie. 20:19, 20.08.2022
Rolnik 20:50, 20.08.2022
Fajne miejsce do zabawy. Orginalne. Nie jak te *%#)!& place zabaw. 20:50, 20.08.2022
Ula12:23, 22.08.2022
Te śmieci po kiosku, w Parku Repeckim ruiny jakieś przy trasie autobusu też nie wiadomo czyje, straszą i zagrażają. Ale to miasto z zabytkami na skalę światową, przecież. A przy zabytkowej studni na rynku stoi pojemnik na piasek. Wszystko w prywatnych rękach ? To za co odpowiadają UM i Powiat? 12:23, 22.08.2022
lokalny21:29, 20.08.2022
0 1
plama oleju rzepakowego pod autem i auto zabiorą ;) 21:29, 20.08.2022
Marek09:40, 21.08.2022
2 0
Ale to są wraki, które już spełniają kryteria. Na miejskich parkingach się dało,SM Gwarek nie da rady. 09:40, 21.08.2022