Widać światełko w tunelu. Jest szansa na dokończenie placów zabaw w dwóch dzielnicach Tarnowskich Gór – Lasowicach i Strzybnicy.
Przypomnijmy, że poprzedni wykonawca wykonał dużą część prac, ale potem były opóźnienia i w końcu miasto wyrzuciło go z placu budowy.
Zostały prawie gotowe place zabaw, tyle że bez bezpiecznej nawierzchni.
Efekt jest taki, że oficjalnie jest zakaz wstępu, ale dzieci i tak korzystają z atrakcyjnych urządzeń.
Ofertę na dokończenie placów zabaw w Lasowicach i Strzybnicy złożyły dwie firmy. Color -Sport Adam Wilk z Bierunia zaoferowała dokończenie placu zabaw w Lasowicach za prawie 400 tys. zł, a tego w Strzybnicy - za ok. 340 tys. zł. Daje 7 lat rękojmi za wady. Drugi oferent, spółka Celmar z Bytomia, zaoferowała odpowiednio ponad 565 tys. zł i niecałe 490 tys. zł, przy 5-letniej rękojmi.
- Dokumenty są teraz sprawdzane, jeśli potrzebne będą uzupełnienia, poprosimy o nie. Jeżeli wszystko przebiegnie pomyślnie, za kilka, kilkanaście dni powinna zostać podpisana umowa – mówi Ewa Kulisz, rzecznik prasowy urzędu miejskiego.
Trudno liczyć jednak na to, by przed zimą wszystko udało się dokończyć i odebrać.
[FOTORELACJA]26937[/FOTORELACJA]
Czytaj też:
Mieszkańcy pytają, kiedy będzie porządek w centrum miasta
Gwarki 2022. Start w czwartek. Scena, parkingi, dyspensa biskupa
[ZT]37712[/ZT]
Boss 20:35, 08.09.2022
1 0
Jak to w naszym kraju bywa. 20:35, 08.09.2022