W okolicy południa przez Tarnowskie Góry przeszedł nietypowy marsz. Część uczestników miała na sobie piżamy lub dresy, nieśli transparenty, a na koniec tańczyli na Rynku. To "Spacer w piżamach" - akcja, w którą włączyli się uczniowie i nauczyciele z "Ekonomika".
Centrum Edukacji Ekonomiczno-Handlowej w Tarnowskich Górach już kolejny raz bierze udział w akcji organizowanej przez Fundację "Gdy liczy się czas...". Jest dedykowana podopiecznym fundacji: dzieciom chorym na nowotwory. Dla nich przez długi czas choroby i przebywania na oddziałach onkologicznych jedynym ubiorem jest piżama lub dres.
– W ubiegłym roku też organizowaliśmy taki przemarsz, zebraliśmy ok. 800 zł. Uczniowie przygotowali transparenty, nagłośnili wydarzenie. Wielu z nich mówiło potem, że cieszą się z tego, że są zdrowi. Impreza ma więc wymiar wychowawczy - mówi dyrektor "Ekonomika" Joanna Stomska.
Akcję zorganizowały nauczycielki Aleksandra Koziol i Iwona Urbas, barwny pochód poprowadziła Katarzyna Noga-Pośpiech. Młodzież wyruszyła spod szkoły, a następnie przeszła ul. Piłsudskiego i Krakowską na Rynek, gdzie zatańczono "belgijkę".
To nie jedyne tego typu wydarzenie w "Ekonomiku". W szkole od dawna działa sekcja wolontariatu, w październiku ma rozpocząć działalność sekcja Caritasu.
[FOTORELACJA]27148[/FOTORELACJA]
Czytaj także:
Bawiąc się, pomagamy. Tłumy na pikniku charytatywnym w Nowym Chechle
[ZT]38009[/ZT]